Wpis z mikrobloga

nie wiem co się u ciebie w domu gotuje, ale u mnie od co najmniej 5 lat karp nigdy mułem ani gunwem nie leciał w smaku ani zapachu


@SmakoszKotow: co roku o tej porze są wysrywy wykopowych freethinkerów co to gardzą karpiem bo smakuje jak muł, no i to w ogóle żadna tradycja bo została wprowadzona za czasów PRL xD
  • Odpowiedz
@Dominiko_: Karp to najgorsza ryba. Chłopie kup sobie coś fajnego jak pstrąg, szczupak, a nie karpia. Syfiasta ryba karmiona antybiotykami, żeby szybciej podrosła. By the way nie jadłem lepszej ryby niż pstrąg i gorszej niż tołpyga. A co do freethinkerów, to naprawdę nie rozumiesz, że "tradycja" z karpiem została WPROWADZONA?
  • Odpowiedz
@69lukas69miami69: Jak każda tradycja xD
ps. nigdy nie czułem tego mułu, czy co tam, ale zgadzam się, że są lepszed ryby niż karp, który był wprowadzony za czasów PRLu w czasach niedostatku, bo szybko rośnie i nie trzeba mu dużo żeby przeżył ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
@Dominiko_: od dzieciaka jadłem wiele ryb bo mój ojciec był fanatykiem wędkarstwa i uwierz mi że karp to najgorszy sort ryby, pierwszy raz coś takiego piszę w internecie i podpisuję się pod tym co piszą ci freethinkerzy
  • Odpowiedz
@Blaskun: Ja też nie czuję mułu, bo nie jem bieda ryb karmionych paszą z antybiotykami. Panie kup pan sobie pstrąga i jakby najświętsza panna Maryja dotknęła ci języka i gardła. Leciutkie miąsko, dobrze się trawi, cudny posmak namiastki luksusu. A karp? ehh... smak tegoż specyfiku przenosi człowieka do suchych lat komunizmu. Jednoczesne spożywanie karpia i słuchanie teściowej może spowodować wrażenie bycia na wiecu poparcia dla tow. Gomułki.
  • Odpowiedz