[przegro_pisarz]

Jestem niebieskim i nie posiadam żadnych umiejętności społecznych. Od dziecka się izolowałem, żyłem w swoim świecie, dzieci mnie nie lubiły. Jak już udało mi się z kimś porozmawiać, to zawsze się przyglądałem, jak zachowują się inni, żeby później to odwzorować. Dzisiaj w sumie jest podobnie.
Nie wiem, jak się buduje relacje międzyludzkie. Chciałabym mieć bliską jakąkolwiek osobę z poza rodziny, ale mi to nie wychodzi. Nie rozmawiam z ludźmi bo nie mam z kim. Nikt nie próbuje mnie bliżej poznać. Nie widzę też różnicy pomiędzy relacjami damsko-męskimi i damsko-damskimi, męsko-męskimi. Rówieśnicy sprawili, że moje dzieciństwo było koszmarem bo zaprosili mnie do siebie parę razy, aby się pośmiać ze mnie bo nie wiem jak się zachować w śród ludzi. Teraz nie ufam ludziom, od lutego nie byłem na randce, a każdą próbę interakcji z ich strony traktuję jak chęć wykorzystania mnie. Na studiach wszyscy mnie olali, jak próbowałem się przywitać. Cóż, nie są jakoś bardzo zainteresowani rozmawianiem ze mną. Najbardziej martwi mnie to, że już zaczęły tworzyć się wśród ludzi grupki, a ja nie mam nikogo. Wszyscy razem się umawiają i idą na imprezę, a mnie nie ma na żadnej grupie i nie wiem kogo zapytać, aby mnie dodali. Słyszałem tylko, że jakaś jest.
Moim największym sukcesem jest to, że uprawiałem s--s przed 18 lvl bo spotkałem pijaną dziewczynę z DDA.Mam bardzo dużą potrzebę akceptacji społecznej, ale nawet na wykopie prawie wszyscy się śmieją ze mnie.
Moim największym wyczynem jest przedstawienie się na ćwiczeniach bo pan pytał każdego, a ja się prawie popłakałem przez to jaki jestem żałosny w porównaniu do innych z grupy.Spotkałem się też z feministkami z wykopu, ale śmiały się z tego, że jestem brzydki i s---------y.

Boję się iść na terapię, że psychoterapeutka mnie wyśmieje i powie: " zrób impreze, wyjdź do ludzi".Założyłem tindera, aby nauczyć się pisać z ludźmi, ale jestem tam olewany tylko.
#zalesie #psychologia #fobiaspoleczna #adhd #depresja #niebieskiepaski #zwiazki #logikaniebieskichpaskow #pdk

[przegro_pisarz]

inb4. różowe mają gorzej, zrób impreze, wyjdź do ludzi

[maszy666]

@przegro_pisarz nie wierzę

[przegro_pisarz]

@maszy666: wiadomo bo mam niebieski pasek

[spinaczczio]

@przegro_pisarz: Z takim tematem to maszeruj do psychologa/psychoterapeuty. Nikt Cię nie wyśmieje, a bardzo wielu się wręcz specjalizuje w takich problemach.

Sam tego nie ogarniesz. Idź na terapię, szkoda Twojego życia.

[przegro_pisarz]

@spinaczczio: jakiego psychoterapeutę możesz polecić? Byłem u psycholożki to mówiła,żebym zajął się sobą i nie widziała potrzeby bym regularnie chodził

[spinaczczio]

@przegro_pisarz: to jakaś wybitnie nieudana ta psycholożka. Poszukaj terapii poznawczo-behawioralnej albo ogólnie kogoś kto się specjalizuje w fobiach społecznych. Nie wiem skąd jesteś, ale u mnie we Wrocławiu jest masa specjalistów z dobrą opinią w necie

[przegro_pisarz]

@spinaczczio: z Tomaszowa maz. jestem i w Łodzi mieszkam. A ta terapia nie polega na poznaniu siebie? Ja siebie znam, tylko ludzie w internecie mi pisali, że jak pójdę na psychoterapię to nie będę miał problemu z kobietami i będę o wiele lepszym człowiekiem. Fobię mam bo zawsze byłem wyśmiewany przez ludzi, jestem i będę, nie widzę nadziei na poprawę swojego bytu

[costusmierdzi]

@przegro_pisarz: za co Cię wyśmiewają? Wkurza mnie to, że ktoś Ciebie wyśmiewa. Ludzie którzy wyśmiewają innych ludzi tak naprawdę sami sa wrażliwi na swoim punkcie i ich największą obawą jest bycie wyśmianym. Ludzie to niesamowici hipokryci. Wysmialbys ich w odwecie, to by sambojstwa zaczęli popełniać bo teraz ludzie są tak słabi psychicznie. Ty się trzymasz nieźle w swojej sytuachu i tego Ci gratuluję.

[przegro_pisarz]

@costusmierdzi: wprost się śmiali, że s---------y jestem. Jąkam się i bardzo sztywny jestem bo boję się, że zrobię coś głupiego i będą się wszyscy śmiać ze mnie. Trzymam się nieźle bo boję się, że jak spróbuję popełnić s---------o to zrobię coś nie tak i zostanę kaleką.

[Tryt_on]

@przegro_pisarz: To może spikniesz się z tą mirabelką, której post splagiatowałeś? Łączy was podobna historia i cel - wyjście z przegrywu.

[costusmierdzi]

@przegro_pisarz: co Ty, nie dawaj za wygraną. Po co się zabijać? Wykorzystaj swój czas na ziemi, żeby właśnie coś fajnego zrobić dla siebie. To że się jakasz to nic takiego, dużo osób tak ma. To samo w sobie nie jest zabawne - myślę że mogą się z Ciebie śmiać no bo właśnie wyczuwają że się przejmujesz. Wiem że to trudne ale musisz spróbować odebrać im powód z którego się śmieją

[przegro_pisarz]

@Tryt_on: zakład o tysiąc złotych, że by mnie olała i wyśmiała? Po tym poście ma pewnie tysiące chętnych na spotkanie

[przegro_pisarz]

@costusmierdzi: mam dystans, ale po prostu mi przykro, że jestem sam i nic w życiu nie osiągnąłem. Teraz na studiach zostałem olany przez ludzi, a na tinderze mi nie idzie i nie wiem co robić

[Tryt_on]

@przegro_pisarz: Czy chcesz wprowadzić konstruktywne zmiany w swoim życiu, czy może tak jak jest obecnie ci odpowiada, wiesz choojowo ale stabilnie?

[costusmierdzi]

Ja to bym najchętniej spojrzała w mordę tych co się tak wyśmiewają i sama bym im powytykała ich żałosne cechy na głos

[costusmierdzi]

Jak się nie ma nic do stracenia to rzeźba cisnać

[przegro_pisarz]

@Tryt_on: ja nie widzę nadziei to nawet nie wiem jakie zmiany chce xD najbardziej to chciałbym nie być samotny, ale powoli tracę nadzieję na to. Kariery zawodowej raczej nie zrobię też bo nie mam umiejętności społecznych, technicznych, cech lidera

[przegro_pisarz]

Ja to bym najchętniej spojrzała w mordę tych co się tak wyśmiewają i sama bym im powytykała ich żałosne cechy na głos

@costusmierdzi: gorzej jak nie mają takich xD ale serio to trochę się boje policji bo jak się w-----ę to byłbym wstanie ludzi co mnie wyśmieją dźgnąć nożem

[Tryt_on]

ja nie widzę nadziei to nawet nie wiem jakie zmiany chce

@przegro_pisarz: oj nieładnie mi tak ściemniać, nieładnie. Jakbyś nie miał nadziei to nie zakładałbyś konta na tinderze, nie szedł na studia i nie gadał z ludźmi na wykopie (to przecież też social-media). To kwestia co wybierasz albo zostajesz największym przegrywiastym przegrywem i taplasz się w beznadziei i cierpieniu - zawsze to jakieś osiągnięcie co nie? Albo podejmujesz wysiłek i