Wpis z mikrobloga

Może komuś się zechce rano do kawy przeczytać, może ktoś mi podpowie, może ktoś przeżył coś podobnego?

w skrócie: długotrwałe zatkanie trąbki słuchowej

Kilka miesięcy temu będąc przeziębionym przewiałem ucho na rowerze.
Był antybiotyk i krople, ból i zapalenie przeszło, a zostało coś gorszego.
Od tamtej pory już psychicznie nie daję rady. Ciągle mam zatkane ucho, słyszę trzask przy przełykaniu, przy głośnym dźwięku (trzask drzwi, upadek czegoś itd).
2 laryngologów stwierdziło zatkaną trąbkę słuchową, dostałem leki na rozrzedzenie "gluta", który prawdopodobnie tam zalega) leki od alergii, specjalne baloniki do wyrównania ciśnienia (Otovent) ale to nie pomaga za bardzo. Ciągle dbam o wydmuchanie nosa.
Drapię się po głowie, golę się lub głośniej mówię po prostu i nawet wtedy czuję w uchu, że błona bębenkowa się rusza i trzeszczy, jest chyba inne ciśnienie. Strasznie to przeszkadza.
O dziwo słyszę normalnie. Badanie słuchu (audiometria i tympanometria) w normie.

To już się ciągnie tak długo że mam dość po prostu. Wiem, że ludzie mają gorsze problemy, ale normalnie mi życie zbrzydło przez takie coś.
Żałuję codziennie, że wtedy wsiadłem na rower i w wietrzny dzień jechałem bez niczego na głowie.

#zdrowie #depresja #laryngologia #medycyna
#rower bo może stąd ktoś przeżył coś podobnego
PanDanda - Może komuś się zechce rano do kawy przeczytać, może ktoś mi podpowie, może...

źródło: comment_1638247406LS6ppBFCvpihsuxw5ytfE3.jpg

Pobierz
  • 57
@PanDanda: jak mnie powieje i kłuje ucho to zawsze robię następująco: przykładam dłoń do ucha albo obu i zaczynam je masować, na początku powoli a po kilkunastu sekundach coraz szybciej i intensywniej, na początku jest ból ale z czasem mija, masuje tak minutę, dwie może trzy w zależności od tego jak szybko tkanka się rozgrzeje, a rozgrzewamy do momentu aż zacznie nas tak dziwnie swędzieć, krew się wszędzie tam dostaje i
@PanDanda to nie każdy tak ma O.o przechodziłem ostre zapalenie ucha w dzieciństwie do tego stopnia że pękł mi bębenek i ciekła krew i od tamtego momentu mam podobnie (spytacie skąd wiem że pękł, otóż mogłem oddychać przez ucho xD jak zatkakem nos czuć było jak leci powietrze XD)
@PanDanda: ta czesc od ucha co jest w gardle do regulacji cisnienia ma stan zapalny.
Powodow moze byc wiele, mialem ten problem co ty.
U mnie okazalo sie ze od przegrody nosowej powietrze bylo zaklocane i powodowalo nierowne cisnienie i blokade ucha. Mialem operacje na nos i przeszlo.
Jesli nie masz problemow gdzie indziej i tylko ucho to wiem ze robia eustachian tube dilatation. Wkladaja balonik przez nos do kanalu ucha
@PanDanda: Przyzwyczaisz sie, ja od 10 lat kiedy wpadłem na pomysł wystrzelać w niebo trzy paczki starych nabojów na sylwestra we włoszech po pijaku mam pisk w uszach jak po potężnym strzale w ryj :D do tego -40% na 3khz tak że często zwłaszcza w obcych językach ktoś do mnie mówi jak do debila. Przez pierwsze lata myślałem o sznurze bo tortura nie do zniesienia ale przyzwyczaiłem sie jak do check
@PanDanda: MAm bardzo wąski kanał sluchowy, kiedys lecac samolotem błona zaczela sie rozszerzac od cisnienia i wszystkiego i myslałem ze umre z bólu, ucho zatkane mega bolesne, zadne masci plyny itd nie dzialaly. Laryngolog musial mi fizycznie czop z woskowiny wyjąć takim jakby szydełkiem. Polecam, poczułem sie od razu jak biały człowiek. Ino idz prywatnie mordo
nie, do ucha wkładałem gorący patyczek, zawsze trochę tej wody zostawało, później leżałem na "bolącym" boku i po czasie się "odblokowało" ale bardzo możliwe, że mój przypadek był inny
@PanDanda: xylometazolin w kroplach - lejesz do nosa i jak czujesz ze zaczyna spływać po gardle dajesz głowę na bok zatkaną trąbką w dół. Xylo obkurczy obrzęk w tych okolicach i może usunięcie gluta będzie łatwiejsze. Sprawdzony patent.