Wpis z mikrobloga

Treść przeznaczona dla osób powyżej 18 roku życia...
  • 54
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Ruchają cię na kasę i urlopy (czyli na kasę) a ty im serniczek kupować chcesz?


@piiar: właśnie nie chcę, dlatego pytam wykopowych ekspertów o opinię ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
@D4nn: kup ciasto, kup alko - powiedz, że to za zadatek od nowej firmy. Dodaj jeszcze, że miałeś czekoladki dla szefowej ale zostawiłeś w mercedesie, podrzucisz przy okazji. Na koniec pięknie się pożegnaj ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
  • 17
@D4nn w jednej z poprzednich firm orąbali mnie na części premii. Podobno robili tak z każdym, wiedząc że za 300-400 nikt do sądu nie pójdzie. I mimo, że minęło kilka lat, to mnie cholera bierze jak sobie pomyślę że bogata firma mnie po prostu okradła a ja nie walczyłem. Przemyśl sprawę tego urlopu, zrób sobie wyliczenia i zastanów się czy nie warto nawet dla zasady pisać potem wezwania do zapłaty za
  • Odpowiedz
Czy y*bać to, powiedzieć do widzenia i zamknąć za sobą drzwi


@D4nn: Za tą akcję z ucinaniem urlopu i innymi machlojami masz pełno prawo powiedzieć mu, żeby s--------ł. Ale tego nie zrób, bo nic na tym nie zyskasz. Po prostu odejdź bez pardonu.
  • Odpowiedz
Zapomniałem dopisać, że to jest taki janusz, że gasił nam światło w pokoju, bo uważał, że jest jeszcze widno i nie będzie płacił za rachunki xDDDDD A ja biedny umowy przy oknie czytałem, bo nie chciało mi się z nim kłócić.
  • Odpowiedz
za 1000 zł to szkoda czasu i mojego i papugi..


@D4nn: no cóż, jakby to było moje 1000zł, to w prostym rachunku mieć albo nie mieć różnica wynosi 2000 ( ͡° ͜ʖ ͡°)

ale rób jak uważasz, skoro za tyle można spędzić tydzień w all inclusive pierdząc w
  • Odpowiedz
W przyszłym tygodniu będę tutaj ostatni raz i mam dylemat w jaki sposób odejść z klasą


@D4nn: jak tego nie wiesz to , ciekawe jak Cię odbiorą w tej nowej firmie ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
@D4nn: Opcje są dwie. Albo pełna kultura ( ͡° ͜ʖ ͡°) serniczek i wspominania. Fotka ze wszystkimi na pamiątkę.
Druga opcja. Wychodzisz zamykasz drzwi i przestajesz myśleć o byłym pracodawcy.
  • Odpowiedz