Wpis z mikrobloga

@Tonaltzintli: Każda Grażynka ze sklepu ma #!$%@?ć po angielsku xD? Mogło to brzmieć gburowato, ale to prawda - w Polsce się mówi po polsku.
Prosta zasada - jedziesz do jakiegoś kraju żyć między zwykłymi ludźmi to się ucz języka bo nie każdy będzie ten angielski umiał. Podejrzewam, że ten Syryjczyk nie miał bólu dupy o to tak jak ten pajac autor wpisu.
@Tonaltzintli: Jak ten pan był lekarzem, to musiał być na tyle bystry, żeby wiedzieć, że na stoisku mięsnym ma jakieś 0,1% szans na dogadanie się w jakimkolwiek obcym języku w praktycznie każdym europejskim kraju (może poza Skandynawią). Dlaczego? Bo jak ktoś zna język obcy, to nie będzie pracował na mięsnym, o ile nie jest tam tylko na chwilę żeby dorobić.

Chociaż z drugiej strony ta sytuacja prawie na pewno nie miała