Aktywne Wpisy
Defined +33
Wyjaśni ktoś mi jakim cudem dorosłym chłopom dało się wmówić, że potrzebują koniecznie klocków? Przecież klocki to zabawa dla dzieci maks do 5 roku życia, a w przypadkach skrajnych może i do 6. Jak słyszę, że dorosły chłop właśnie wydał kilka set złotych, a nawet i po kilka tysięcy niektórzy za kawałek pierdzielonego plastiku z wypustkami, to mam giga bekę z niego i traktuję go trochę jak taki większe dziecko.
#logikaniebieskichpaskow #
#logikaniebieskichpaskow #
4mmc-enjoyer +53
Czy ktoś faktycznie miał jakieś benefity z tego że się starał i #!$%@?ł (np. darmowe nadgodziny)?
Ja miałem sytuację, gdzie zakontraktowali team do zagranicznego korpo, zmieniając tym samym poprzednią zewnętrzną firmę. Proste taski wisiały nieruszone od np. 3 lat. Nie wiem jak pracowali Ci z poprzedniej firmy, chyba nie robili w sumie nic. Ogarnęliśmy temat, setki tasków zrobionych, wyszliśmy na prostą.
Na jaki pomysł wpada korpo? Nie robicie tyle tasków co na
Ja miałem sytuację, gdzie zakontraktowali team do zagranicznego korpo, zmieniając tym samym poprzednią zewnętrzną firmę. Proste taski wisiały nieruszone od np. 3 lat. Nie wiem jak pracowali Ci z poprzedniej firmy, chyba nie robili w sumie nic. Ogarnęliśmy temat, setki tasków zrobionych, wyszliśmy na prostą.
Na jaki pomysł wpada korpo? Nie robicie tyle tasków co na
Aktywne Znaleziska
Zawiera treści 18+
Ta treść została oznaczona jako materiał kontrowersyjny lub dla dorosłych.
Stek:
Inspirując się Alvinem z Tasty, zdecydowałam się na technikę nazwaną "reversed searing", która wydaje mi się świetną opcją dla początkujących (czyli dla mnie). KONIECZNY TERMOMETR.
- piekarnik na 110 stopni
- to był ribeye z kością, więc odkroiłam mały kawałek tłuszczu, tak aby potem rozpuścić go do smażenia steka
- stek natarłam solą i wstawiłam do piekarnika NA KRATCE, na tak długo, aż wnętrze osiągnęło temperaturę 40 stopni (około 30 minut, ale po prostu ustawiłam termometr i obserwowałam, moim zdaniem sprzęt niezbędny dla takiego niedoświadczonego stekowicza jak ja)
- w międzyczasie zrobiłam sos pieprzowy z tego przepisu (następnym razem dałabym raczej kolorowy pieprz, bo trochę za ostre z czarnym), oraz wrzuciłam na patelnię 4 plasterki bekonu i mrożoną fasolkę szparagową, podsmażyłam to wszystko na odrobinie smalcu
- przygotowałam też kilka kawałków masła i 3 zgniecione ząbki czosnku na smażenie
- kiedy stek osiągnął pożądaną temperaturę, rozgrzałam odcięty wcześniej tłuszcz na pełną #!$%@?ę (#pdk) i położyłam moją krówkę na około minutę, przewróciłam, wrzuciłam przygotowane masło i czosnek i polewałam steka w czasie smażenia
- według mojego ulubieńca, Joshuy, medium rare ma mieć 57 stopni w środku, a więc dokładnie tak zrobiłam; po wcześniejszej wizycie w piekarniku, trwało to naprawdę bardzo krótko, około 2 minut łącznie
- stek odpoczął 6-7 minut na kratce
Niezjedzone resztki (kawałki zbitego tłuszczu i okrawki z kości) dostał mój pies, w ramach bycia najszczęśliwszym kundlem świata.
Jest coś dogłębnie, pierwotnie satysfakcjonującego w odkryciu, że Twoje mięso wyszło tak, jak miało wyjść. Czuję się spełniona jako kucharz-amator, nareszcie umiem zrobić dobrego steka. Niestety, pozostaje mi zamawianie drogich kawałków z drogą dostawą, bo te paczkowane dostępne w zwykłych sklepach są moim zdaniem kompletnie paskudne. Ten stek kupiłam w sklepie Taste Store i kosztował 78 złotówek.
#keto #gotujzwykopem #foodporn
@korni007: > zrobię jak zechcę, dziękuję :)
(✌ ゚ ∀ ゚)☞
Patelnia maslo rozgrzać wrzucić 4m obrócić 4m wyciągnąć 4m jeść. I na pewno nie będzie tak dobry jak twój ale przynajmniej gotowy w kwadrans i bez zbędnej roboty...
@luk04330: patelnie też? xD
@ElCiesiel: no boczkiem, halo
Grubszy stek (taki ze zdjęcia OPki) nie osiągnie w środku temperatury pokojowej nawet przez 3-4 godziny. A wątpię żebyś go trzymał po za lodówką choćby