Wpis z mikrobloga

@zp_jj: hahaha, tym komentarzem właśnie pokazałeś że szukasz okazji i płaczesz że nie możesz jej znaleźć u handlarza który sobie dłubie jak chce. Chcesz jakości to dorzuć do ceny i jej sobie wymagaj. Kij Ci do tego jak kto pracuje, co to za roszczeniowe podejście xD
  • Odpowiedz
@MtEverest czasem sprzedawcy nie wpisują winu aby jakiś inny janusz nie #!$%@?ł winu dla swojego złomu( tak słyszałem)( ͡º ͜ʖ͡º).

W przypadku mojego auta był wpisamy VIN, ale bez jednej cyferki, pan miły handlarz( bo tam gdzie kupywalem był też taki nie miły)odrazu podał i wyjaśnił sytuacje
  • Odpowiedz
Ja z kolei nie rozumiem dlaczego auto za 7k ma być niebezpiecznym szrotem złożonym z pięciu innych plus przystanek autobusowy…


@motaboy: @zp_jj: no ale co zweryfikujesz w 16 letnim aucie po numerze VIN? ostatni przegląd pewnie 14 lat temu i pewnie miał jakieś naprawy lakiernicze jak większość starych aut.

@murinius: Np. to, że „5 lat temu miał szkodę całkowitą”. Albo znajdę ogłoszenie w którym ten VIN
  • Odpowiedz
Przyjechal typ z kolegą w garniaku xD przejechal sie, pomarudzil ze nie napisalem w ogłoszeniu o przetarciu drążka do zmiany biegów - #!$%@? ze bylo to widac na zdjeciach xD i teraz uwaga. Wyciaga laptopa i wbija VIN w autoDNA. "No i mamy, szkoda na 6000zł w 2011 roku, I CO PAN NA TO?"


@Pieskor: A napisałeś o tej szkodzie w treści ogłoszenia?
  • Odpowiedz
Ja #!$%@?, widzę że zleciało się paru handlarzy do wpisu XD no fakt bo jak ktoś chce sprwadzić samochód po vinie czy przypadkiem nie owinął się na drzewie to za dużo wymaga XD
  • Odpowiedz
@mroznykasztan: a skąd miałem #!$%@? wiedzieć o tej szkodzie ? XD nie jestem az tak #!$%@? zeby sprawdzac vin w złomie za 5k dla „klientów” gołodupców apaczy. Pewnie w twoich przestraszonych oczach taka szkoda na 6k to „spawane pół auta” xD
  • Odpowiedz