Wpis z mikrobloga

Ten płacz studentów i uczniów jest niesamowity o to, że trzeba chodzić na uczelnie/do szkoły. Jak jeszcze uczniów zrozumiem to studentów nie ma szans. Poszli na studia i się dziwią, że trzeba się uczyć albo co gorsza... jeździć na uczelnie. Po co oni w ogóle poszli na studia? Ja sobie elegancko jeżdżę na uczelnie (student 3 roku) i codziennie się modlę żeby nie zamknęli, #!$%@? siedzenie w domu. Tak to elegancko spotkam się z kimś, czegoś się nauczę, porobie jakiś pomiarów/badań i jest w pytę, po to szedłem na polibude aby czegoś się nauczyć a nie siedzieć przed kompem i walić konia #studbaza #koronawirus
  • 48
szedłem na polibude aby czegoś się nauczyć


@Kalesony1939:
może u mnie to tylko tak słabo wyglądało ale 80 procent przedmiotów wyglądało tak:
-wykład i ćwiczenia to dwie różne bajki
-zajęcia raz na dwa tygodnie
-prowadzący sam nie rozumie materiału lub nie potrafi go przekazać
-ćwiczenia to walka z czasem żeby przepisać prezentacje xD
-nauka polegała na samodzielnym czytaniu książek których nota bene brakowało w bibliotece

wiadomo, laborki to są rzeczy których
  • 1
@WyslijNaPwUlubionegoMema wykłady nieobowiązkowe więc kładę na nie nie powiem co. Ćwiczenia i laboratoria są w pytę i nie spotkałem się jeszcze, żeby ktoś na ćwiczeniach nie robił zadań w czasie rzeczywistym tylko wyświetlał prezentacje. Jeśli chodzi o prowadzących to nigdy też nie miałem problemu i wszystko rozumiałem więc nie wiem gdzie ty studiowałeś ¯_(ツ)_/¯
@Kalesony1939

Jeśli chodzi o prowadzących to nigdy też nie miałem problemu i wszystko rozumiałem więc nie wiem gdzie ty studiowałeś ¯\(ツ)/¯


Oho, mamy na sali geniusza. xD Wiesz, że nie wszyscy łapią wszystko w locie? A nawet jeśli prowadzący dobrze tłumaczy, to niektóry materiał (szczególnie na polibudzie) trzeba po prostu prześledzić jeszcze raz i ogarnąć na spokojnie.

To co piszesz brzmi nierealnie dla większości studentów.

Niezły b8.