Wpis z mikrobloga

@Podlaski_warmianin: Smartfony dotarły do momentu, do którego dotarły te około 10 lat temu komputery - że do zwykłych zastosowań (przeglądanie sieci, filmy, zdjęcia, aplikacje biurowe, na telefonie dochodzi aparat itp.) nie widać jakiejś wielkiej różnicy między urządzeniem nowym i kilkuletnim. Może poza aktualizacjami systemu, które są kulą u nogi Androida. W konsekwencji nie czuje się już niejako przymusu wymiany smartfona po 2 czy 3 latach, bo "zamula".

Sam korzystam z 3-4-letniego
@Podlaski_warmianin:
Telefon jako coś do kieszeni się już trochę wygrzał i nie ma rewolucji.

Ale z takich fajnych rzeczy to składane ekrany są dość fajne i innowacyjne, teraz jest 3 wydanie foldów i powoli już to dojrzewa, i za jakiś czas to może być fajne coś, a nie tylko ciekawostka. Też w iPhonach masz rada LiDAR i takie skanowanie 3D z nimi wygląda naprawdę fajnie.

@mp107:

Chociaż akurat u mnie
Asus ZenFone 8 ma podobne, ale wiadomo, że nie chodziło Ci, że nie ma w ogóle nic. :)

@Deykun: Doceniam chęci :), ale dwa centymetry więcej w pionie i mniejsza ramka u góry niestety robi różnicę, a Unihertz Jelly to raczej już przesada w drugą stronę. W związku z tym niestety ja podtrzymuję "brak". :(
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@Podlaski_warmianin: podobnie mam, zawsze śledziłem wszystko a teraz nic. Jedyne co to w sumie nowy android (12) mi się podoba. Od dwóch lat mam pixela 3a i też nie czuje potrzeby zmiany. Tym bardziej że aktualizacje jeszcze mam.
W aparatach jest stały progres. Najnowsze flagowce robią już takie zdjęcia, że sesję zdjęciową na weselu byś ogarnął


@AnonAlfa: to już nie rozwój fizyczny sprzętu tylko oprogramowania i tego że wykorzystuje się do tego również AI
na ten moment niczego nowego nie wymyślono, jedynie wszędobylsko postępująca miniaturyzacja