Wpis z mikrobloga

@pancerna_piesc_dzieciatka_jezus: doświadczam każdego dnia, tutaj w Polsce. Gdy widzę te wkurzone twarze pełne agresji, zdziwienie gdy się do kogoś uśmiechniesz czy powiesz dzień dobry, to że każdy chce cię oszukać żeby zarobić 5 zł, nikomu nie można ufać, śmieci na ulicach, puszki po piwie w parkach, nerwy w kolejce w sklepie, wszechobecną tandetę, robienie wszystkiego bez pomysłu byle tylko było zrobione, bez myślenia o faktycznym przeznaczeniu danej rzeczy, przekręty finansowe, wydawanie
@pancerna_piesc_dzieciatka_jezus:
Od typowo czystych (białych) Holendrów nigdy bezpośrednio (oni się za bardzo boją), od marokańskich/tureckich/surynamskich holendrów (ogólnie śniadych) już tak.

Załatwianie sprawy urzędowych z białym Holendrem było również dużo przyjemniejsze (sami próbowali pomóc w rozwiązaniu sprawy) niż z śniadym (który nawet jak wiedział o co chodzi, to często udawał, że nie wie by utrudnić).

I w sumie raz w Niemczech przez policje autostradową gdzie trochę w tym mojej winy, bo dowaliłem
W tym drugim się akurat nie pomylił. Osobnicy ze wschodniej Europy często dają o sobie taką opinię.
A Brexit też pozytywna sprawa, bo dzięki temu Brytyjczycy będą mogli odzyskać kontrolę nad swoim ruchem granicznym.