Wpis z mikrobloga

10 mitów o rewolucji rosyjskiej - 7.

7. Chleb! Chleba! Dajcie nam chleba.

Dopiero w siódmej części naszego cyklu dochodzimy do "słynnych" demonstracji "głodnych" mieszkańców stolicy Imperium. Imperium które przed wojną było największym eksporterem pszenicy, a teraz nawet zwiększyła swoje wewnętrzne zapasy zboża na jedzenie z powodu przerwy w handlu międzynarodowym i państwowego zakazu produkcji alkoholu.

Kiedy historycy zaczynają swój opis rewolucji rosyjskiej od tych "demonstracji" i nawet nazywają je natychmiastową przyczyną i impulsem rewolucji, są więcej niż nieuczciwi w swoim fachu. Zazwyczaj zawsze potem zapominają poinformować czytelnika - czy stolica w końcu została uratowana przed szponami głodu. Ten wątek w historii rewolucji po prostu się rozwiewa na wiatru, ponieważ skumulowany potencjał imperium był wystarczająco duży, aby wyżywić milion obywateli stolicy w czasie rewolucji jeszcze przez rok, zanim zaczęły się prawdziwe problemy w 1918.

Jest rzeczą bardziej niż oczywistą, że zimą 1917 roku w rosyjskiej stolicy nie brakowało żywności. Prawdziwy głód panował wtedy w Niemczech, gdzie nawet w wojsku na frontach były bardzo skromne racje żywnościowe, a za liniami frontu Niemcy po prostu cichutko umierali. Ten okres w historii Niemiec nazywany jest "rzepową zimą".

Wielkim pytaniem jest realność samych tych masowych demonstracji w sprawie chleba. W oficjalnej historii jest napisane, że zaczęły się one 23 lutego . Ale dla współczesnych obywateli wydaje się, że przeszły niezauważone. Wszyscy piszą o jakiejś wybitej szybie w jakimś jednym sklepie, nadzwyczajna i despieracka sytuacja! Podobna sytuacja "widmowych" demonstracji miała miejsce i 24 lutego .

25 lutego pogłoski o tym, że gdzieś zaczęły się jakieś zamieszki naprawdę przyciągnęły ciekawskich na ulice, w końcu była sobota, a pogoda jak na zawołanie bardzo dobra. Czemu by nie wybrać się na spacer.

Chronologia dotychczasowa.
22 lutego - Cesarz Mikołaj II opuszcza stolicę i udaje się do kwatery głównej armii na froncie. I od tego czasu nikt nie słyszy od niego bezpośrednio nic. Tylko przez telegraficzne taśmy z literami.

23-24 lutego - mistyczne masowe demonstracje antywojenne głodnych kobiet, które nie pozostawiają po sobie żadnych dowodów swojej realności w formie fotografii czy coś jeszcze.

25 lutego - ciekawskie tłumy snują się po ulicach i placach miasta, jest sobota.

26 lutego - pierwsze strzelaniny i zabójstwa na ulicach.

W ciągu tych dwóch dni 25 i 26 wszyscy zauważyli dziwną rzecz - niezdecydowanie władz, co zrobić z tymi tłumami i niepokojami w stolicy w czasie wojny. Wszyscy czekali na krwawą rozprawę z kozakami itp. I byłoby to całkiem uzasadnione, gdyż zaistniały okoliczności wojenne. Albo przynajmniej jakieś ruchy mające na celu przywrócenie porządku w niektórych dzielnicach robotniczych i zacieśnienie kontroli nad kluczowymi siedzibami władz. Ale wyglądało na to, że władze miasta i policja oraz oddziały wojskowe na ulicach, po prostu nagle natychmiast przestali rozumieć i nie wiedziały co robić.

Ta niepewność ma bardzo proste wytłumaczenie - głowa była już odcięta. Car na pewno był już w areszcie, a te telegramy między kwaterą główną armii a stołecznymi urzędami państwowymi były już wysłane poprzez konspiratorów. A na dodatek jeszcze w ciągu czterech krytycznych dni car dla zabawy jeździł pociągiem wokół pskowskich bagien.

Jak wszystkie monarchie, przy wszystkich swoich zaletach, rosyjska miała też jedną wadę - bardzo łatwo jest pozbyć się jednego konkretnego człowieka. Który w każdą monarchii koncentruje na sobie wszystkie najważniejsze nici dotyczące polityki.

Teraz zobaczmy genialne posunięcie, rodzaj sztuki zamachów stanu, przez które wszystkie pozostałe legalne instytucje imperium zostały usunięte z drogi rewolucji w jeden dzień.

27 lutego powinien był zostać otwarty parlament krajowy. 26 lutego premier wydał zarządzenie, które przesuwa jego otwarcie na kwiecień.

27 lutego wybuchło powstanie zbrojne w dwóch pułkach w Piotrogrodzie.

27-go grupa oficjalnych polityków parlamentarnych w pałacu Taurydzkim oświadcza, że teraz to oni rządzą. Nazywają siebie Komitetem tymczasowym Dumy (Parlamentu państwowego). Jednak parlament ten nigdy nie otworzył się aby potwierdzić, że oni go reprezentują. Byli więc oni tylko klasycznymi samozwańcami. Później znani szerzej pod nazwą Rządu Tymczasowego.

Zauważmy, że owo przyjęcie władzy zostało zainicjowane kiedy, zgodnie z wersją współczesnych historyków, cesarz ciągle był u władzy i znajdował się wolny wśród swojej armii na froncie. Owi czcigodni politycy musieli więc dostać szału aby ogłosić się władzą. Chyba że już wiedzieli iż cesarz faktycznie został obalony.

Również 27-go ogłoszono powstanie Piotrogrodzkiej Rady (Sowieta) Robotników i Żołnierzy. Oczywiście, dla tych ludzi, w przeciwieństwie do polityków z establishmentu, nie było potrzeby formalnej abdykacji, aby samozwańczo ogłosić się władzą rewolucyjną. Ale z jakiegoś powodu obie grupy zachowywały się identycznie.

A także 27-go ktoś aresztował gabinet ministrów Imperium Rosyjskiego. Bardzo ciekawe jest kto i kiedy dokładnie to zrobił. Gdyby chociaż część wysiłków badaczy poświęconych opisom kobiet błagających o chleb została przekierowana na rzucenie nieco więcej światła na ten epizod.

Przez analogię tego, jak to było naprawdę, możemy zobaczyć w Carskim Siole, gdzie mieszkała cesarzowa z dziećmi.

W dniu 1 marca szef pułku gwardii marynarki książę Cyryl Władimirowicz (Romanow) pojawił się w stolicy z czerwoną wstążką na piersi i zadeklarował swoje poparcie dla rewolucji. Wszystko to jeszcze przed pojawieniem się sfałszowanej abdykacji. Oddziały gwardii morskiej były oficjalnymi osobistymi ochraniarzami pałacu w Carskim Siole. Ten epizod pozwala zrozumieć, jak wyglądała zdrada, i pokazuje fakt, że członkowie rodziny rządzącej znajdowali się w areszcie od znacznie wcześniejszego czasu, niż podawano w oficjalnej legendzie rewolucji rosyjskiej.

Wszystko zaczęło się w ciągu paru dni po odejściu cara do wojska 22 lutego , i oczywiście nie przez jakichś tajemniczych rewolucjonistek z pustymi torebkami na ulicach.

28, 1, 2, 3 marca - rozszerzenie i pogłębienie powstania (wymordowanie wszystkich sprawnych pracowników starego carskiego reżimu - oficerów armii, policjantów, strażaków (tak, ich też); otwarte powstanie w sztabie floty Baltyckiego w Helsinkach)

Wreszcie 4 marca jednocześnie zostały opublikowane dwie abdykacje Mikołaja II i jego brata Michała.

Badacze historii poświęcają zbyt wiele uwagi tłumom na ulicach, ale jest to tylko malownicze tło błądzących ludzi, którzy nic nie rozumieją. Czasami tłumy zderzają się i produkują trupy, które dodają kolorów do obrazu, czynią go bardziej żywym i w jakimś stopniu naturalnym. Ale za tymi zasłonami zawsze jest grupa dwustu ludzi z bronią, którzy dokonują wszystkich prawdziwych czynów rewolucji - aresztują lub zabijają starą władzę. I jest grupa, która ogłasza się władzą w tych chaotycznych czasach. Ale wszystko, co robi ta grupa spiskowców, nie ma nic wspólnego z chaosem, to żelazny plan o najwyższą stawkę.

Niestety, dla większości ludzi nadal istnieje dziecięca wersja wydarzeń - że wszystko dzieje się samoistnie, samobieżnie. Rewolucyjne tłumy spontanicznie przejęły władzę. Kurtyny. Nie ma nic do oglądania.

#historia #rosja

Zwolenniki poprzedniego wpisu: @przegryzam: , @edwolf: , @UprzejmyCzlowiek: , @Scyzorro83: , @Piastan: , @xoreaxedx: , @77023: , @Folmi: , @Littauer: , @Heyolok: , @MiQ27: , @DUB7: , @matkaPewnegoMirka:
Pobierz mobutu2 - 10 mitów o rewolucji rosyjskiej - 7.

7. Chleb! Chleba! Dajcie nam chleba...
źródło: comment_1634380137R0MkSGR1ANxFdhjipRe5mL.jpg
  • 6
Dopiero w siódmej części naszego cyklu dochodzimy do "słynnych" demonstracji "głodnych" mieszkańców stolicy Imperium. Imperium które przed wojną było największym eksporterem pszenicy, a teraz nawet zwiększyła swoje wewnętrzne zapasy zboża na jedzenie z powodu przerwy w handlu międzynarodowym i państwowego zakazu produkcji alkoholu.

@mobutu2: rewolucja wybuchła bo wytrzeźwieli?
@mobutu2: Główną wadą rosyjskiej monarchii było nie to że łatwo było się pozbyć człowieka. Gdyby Mikołaj był w stanie zbudować silną strukturę władzy opartą na odpowiednich ludziach to jego śmierć niczego by nie zmieniła. Najlepszym historycznym przykładem jest postać Gustawa Adolfa - gdzie nawet jego śmierć na polu bitwy nie spowodowała załamania szwedzkiej kampanii w czasie wojny trzydziestoletniej. Gustaw umiał dobrać sobie ludzi takich jak Axel Oxenstierna, Gustav Horn czy Lennart
@m_ney: Po tej rewolucji były również cztery lata krwawej wojny domowej, stąd nie powiedziałbym, że stara Rosja była bez oddanych zwolenników.
Cios był po prostu zbyt zdradziecki i nagły. Jak pisałem, rząd został natychmiast aresztowany, następnego dnia zabity naczelnik floty bałtyckiej, dla przykładu.

Jak napisał użytkownik @MiQ27: , dziękuję panu, już obficie pisałem o tej bajce dla dzieci o prostym chłopie rządzącym na królewskim dworze.

O lojalności poddanych monarchii szwedzkiej