Wpis z mikrobloga

@KaWuSia89: Jako rower bez baterii jest to sobą opcja. Geometria i przełożenia są pod baterie. Bez baterii to masakra. I przy dzwonie z kamieniem w miejsce gdzie powinna być bateria mona bubu zrobić. Gratuluje świetnego wyboru ! Miłej jazdy. Pozdro od KenEvo:)
@wrukwiony jeździłam, ale dzisiaj po górkach do pracy xD jakis crush test na bank mój mąż będzie chciał w weekend zrobić :) mój też full carbon, ale szukałam rowerów bez wbudowanego motoru i wyjmowaną baterią. Tu akurat wygrał fakt, że dosłownie szarą część z ramy możesz wyłożyć i masz tylko tubę do spakowania. Trzeba się też z tym liczyć, że ze względu na redukcję wagi, nie jest to 500w aby na raz
@smokingcat ogólnie tak, ale tutaj na serio nie jest źle, bo lapierre specjalnie analizowało obydwie opcje, co nie zmienia tego, że jednak 12kg bmc w góry i tak jest lepszy niż e-bike bez baterii. Ten będzie używany w górach jak mój mąż sobie ubzdura, że robimy w ciągu dnia tysiaka metrów wzwyż, bo on przeżyje, a ja już nie xD pozdrawiam cieplutko i życzę szerokości na ścieżkach
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@pisorgpl: kiedys to na zakupy to sie jechalo na koniu 3 dni do najblizszego miasta i drogi byly gorsze, teraz to asfalt a market kilometr od domu a niektorzy jeszcze auta potrzebuja, kpina
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@KaWuSia89: z tym rozjezdzaniem drog bym nie przesadzal, ja przy swoich 90kg waze pewnie wiecej bez roweru niz Ty z elektrykiem xD rozjezdzaja sciezki to quady i inni crossowcy, a nie 10kg roznicy w wadze miedzy ultraprokarbonem a ebajkiem ;)
Nie każdy jest zawodowym kolarzem, dla którego liczy się czas a nie wygoda. Jak masz czas raz na tydzień czy dwa wyjść na jakiś sensowny trip rowerem to chcesz sobie pojechać w fajne miejsce i jednocześnie się nie #!$%@?ć.


@rzep właśnie sobie zdałem sprawę, że ja to się cieszę jak czas na rower znajdę raz w miesiącu, a Ty o 2 razach w tygodniu piszesz, że mało xD
@Triplesix no nie wiem. Często chodzę też po górach i patrząc od strony turysty, drogi używane przez te25kg ebajki są w naprawdę złym stanie. Nawet teściowie, którzy w tydzień przeszli sobie prawie cały szwarcwald narzekali, że zakręty są niemal zaorane przez e-bajki i ciężko się im chodzi, gdyż niemal muszą skakać z górki, bo mała masa zaoranej ziemi zrobiła albo rów na wodę albo taką chopkę, że emerytom ciężko zejść. Moje doświadczenia
via Wykop Mobilny (Android)
  • 1
@KaWuSia89: w takim razie moze problem nie tkwi w wadze samego ebajka, tylko w braku umiejetnosci jazdy przez roznego rodzaju Januszy ktorych by tam bez ebajkow nie bylo, hamowaniem z blokowaniem kol, hamowaniem w zakretach i tak dalej- nie ma logiki w tym, ze 50kg osoba na 25kg rowerze bardziej niszczy tor niz 80kg na 12kg rowerze. Z drugiej strony wiecej turystow powinno zostawiac wiecej pieniedzy na utrzymanie szlakow wiec teoretycznie