Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
#zwiazki #zalesie #logikarozowychpaskow #madki #rozwod
P------e i się rozwodzę.
Mieszkam w bloku z moją żona 7 lat, spodziewamy się pierwszego dziecka.
Mamy psa, którego moja żona bardzo chciała.
Jest z nami od kiedy mieszkamy w bloku czyli ma 7 lat.

Moja żona dostałą tzw odpieluszkowego zapalenia mózgu, powiedziała że pies ma zniknąć przy małym dziecku.
Na co ja się nigdy nie godziłem.
Bo sama go chciała, bo teraz to członek rodziny itp.

Wracam z pracy.
Psa niema na mieszkaniu

Moja żona go zostawiła gdzieś na jakieś wsi 20 km od naszego miasta.
Nie oddała do scrhoniska, do znajomych, do rodziny.

Zostawiła go na drodze na jakiejś j-----j wsi.

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
ID: #614617e1942c94000b1dd292
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: Eugeniusz_Zua
Wesprzyj projekt
  • 160
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@AnonimoweMirkoWyznania: zarzutka czy nie, zdarza się, że ludzie wyrzucają lub oddają do schronisk swoje psy po latach i nie jest to wcale takie rzadkie. ja bym założyła, że jej po prostu odbiło i szukała dla niej pomocy u specjalistów, no i szukała psa ofc. teksty, żeby "w-----ć dziecko po porodzie" to dramat, puknijcie się w głowy co poniektórzy
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 1
@AnonimoweMirkoWyznania: op, o ile to nie bait, to poszukaj grupy tej gminy gdzie jest ta wieś. Tam spytaj o osa, daj zdjęcie na Facebooku itd.
Choć śmierdzi zarzutka, skoro to zrobiła to czemu powiedziała gdzie (równie dobrze mogła w innej miejscowości wypuścić, albo dać go do rzeki).
Chyba że jest p------e i cieszy się że teraz biegasz i szukasz, do tego we właściwym miejscu.
  • Odpowiedz
@AnonimoweMirkoWyznania:
Załóżmy że kogoś spotyka taka bardzo niecodzienna i rzadka sytuacja, co robicie? Rozwód nie jest natychmiastowy, wywalenie z domu ciężarnej to też nienajlepszy pomysł.
Myślę że zadbałbym wcześniej o jakiś lokalizator na obrożę dla psa, choć to bardzo niespodziewane i mógłbym pomyśleć o tym dopiero po fakcie.
Drugą rzeczą to zgłoszenie żony na komendzie w sprawie znęcania się nad zwierzętami przy rozdzielności majątkowej żeby z mojej kieszeni przypadkiem nic
  • Odpowiedz
@AnonimoweMirkoWyznania: Jeśli to nie fake, to człowieku...
Weź każ jej iść na jakąś terapie psychiczną bo to nie jest normalne zachowanie.
Już sobie wyobrażam jak zapada na depresję poporodową i po spacerze zostawia dzieciaka gdzieś w lesie bo miała już dość.
  • Odpowiedz