Wpis z mikrobloga

via Wykop Mobilny (Android)
  • 217
Jakiś czas temu robiłem tu dwa wpisy odnośnie "przygód" podczas mojej wieloletniej pracy na statkach, które zebrały kilka tysięcy plusów.
Dziś mam wenę więc wstawię coś nowego ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Małpa alkoholik ()

Od razu zaznaczam, że ja w tej historii nie brałem udziału ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Akcja działa się u naszego największego w tamtych czasach Polskiego armatora (właściciel statków).

Musimy cofnąć się trochę w czasie więc zapinamy pasy i jesteśmy w latach 70 powszechnie nazywanych "epoką Gierka" ponurej smutniej rzeczywistości.

Niestety nie było mi dane pływać w tych pięknych złotych latach gdzie marynarz za jeden rejs budował dom w Gdynii dzięki Levi's-om przywiezionym z USA i kawie zakupionej tonami w Brazylii (te towary były tak luksusowe w Polsce jak aktualnie Maybach). Pewnie mało kto wie, że w tamtych czasach kiedy w sklepach nic nie było marynarz był w stanie załatwić prawie wszystko (gdyż jako nieliczny podróżował bez przeszkód). Miał wizy do praktycznie wszystkich krajów. Nie wiem jak wyglądała sytuacja w innych częściach kraju ale w Trójmieście gdy chciało się coś załatwić (czego nie było w sklepach) szło się do portu i można było kupić dosłownie wszystko (ale to sprawa na inny wpis czym i jak się handlowało). ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Zwierzęta w tych latach były na statkach dozwolone. Normalną praktyką było to, że na statku znajdował się jakiś pieseł czy inne cudo. Jednak wiadomo człowiek z czasem chce więcej taka nasza natura.
Podczas postoju statku w porcie (Wybrzeże Kości Słoniowej) nasi rodacy zakupili małpę. Ciężko mi określić jaka ona była widziałem tylko zdjęciach. Na małpach się nie znam ale było to coś pomiędzy szympansem a kapucynką więc przyjmijmy średniej wielkości "małpo-szympans" (tak wiem nie ma takiego gatunku).

Na początku było z nią dość kiepsko (dzika nieokiełznana małpa), która jednak z czasem jakoś tam się oswoiła.
Na statku rytm dnia jest dość mocno zaplanowany małpa krążyła więc od jednej osoby do innej i żyła sobie z całą załogą. W tych pięknych latach imprezy (te alkoholowe również) były na statku normalnością. Brak internetu, telewizji, komputerów powodował to, że załoga spędzała razem większość wolnego czasu wielokrotnie na zakrapianych imprezach.
Zenek (imię celowo zmienione) wpadł na genialny pomysł, żeby poczęstować naszą bohaterkę alkoholem. Niestety jak można się domyślić z braku totalnie jakikolwiek obowiązków małpa zdecydowanie częściej niż załoga sięgała po kieliszek i piła na imprezach więcej niż inni. W wielkim skrócie stała się alkoholikiem... ( ͡° ʖ̯ ͡°)

Sprawa była poważna ale nikt się tym raczej nie przejmował (jako tako nikt w zasadzie nie był jej właścicielem) więc nie poczuwał się by jej pomóc.

Przyszła kolejna sobota. Wszyscy zasiedli do biesiady (na zewnątrz nadbudówki). Był wczesny wieczór. Morze tego dnia było spokojne jak jezioro a jesteśmy na środku Atlantyku.

Oczywiście na imprezie była również omawiana wcześniej małpa. Nikt nie wiedział jaka tragedia stanie się za chwilę. Małpa zasiadła do imprezy wypiła dwa szybkie kieliszki i niespodziewanie poszła w stronę relingów (taki plotek, który zabezpiecza przed wypadnięciem za burtę).
Tak już pewnie wszyscy wiedzą co nastąpiło dalej...
Małpa postanowiła popełnić samobójstwo. Weszła na relingi i wskoczyła w sam środek oceanu i tyle ją widzieli. (,)

Podobno była już naprawdę w stanie mocnego uzależnienia od alkoholu.

Odpowiadam na pytanie jakie się zaraz pojawi. Pracowałem z 3 osobami (kilka dobrych lat temu), którzy byli na tej imprezie. I widziałem małpę na zdjęciach

PS. Zaraz pojawią się też pytana na jakim stanowisku pracuję:

https://pl.m.wikipedia.org/wiki/Starszy_oficer

#ciekawostki #alkoholizm #pracbaza #praca #polska #gruparatowaniapoziomu #podroze #podrozujzwykopem
Caracas - Jakiś czas temu robiłem tu dwa wpisy odnośnie "przygód" podczas mojej wielo...

źródło: comment_1631974162GzI2h0NuCqrnGRvFv5ih8v.jpg

Pobierz
  • 41
@Caracas: Naprawdę było tak, że załoga, poza wachtami, mogła podczas rejsu chlać na morzu? Wydaje się to trochę nieprawdopodobne. A co by się działo w przypadku jakiegokolwiek alarmu, czy nagłego zdarzenia?