Aktywne Wpisy
ZenujacaDoomerka +30
thighslapper0 +27
Też macie tak, że kiedy macie być w pracy albo gdziekolwiek indziej, gdzie nie ma waszej drugiej połówki to czujecie się beznadziejnie, boli w środku i cierpicie bez tej osoby, nie mozecie sie skupic i tylko myslicie kiedy wreszcie się zobaczycie? (╯︵╰,) 9h pon-pt katuszy i nie chce mi się żyć, dopiero po 15 odżywam, bo wiem ze zaraz odpalam avensiunie i jade do domu i bedzie tulenie.
Rok temu kupiłam kota z hodowli, nieraz się nim chwaliłam na mirko. Jak wiadomo żeby kupić takiego kota z legalnej hodowli muszą być wszystkie papiery i tak dalej - oczywiście były, hodowla gdzie trzy osoby potwierdziły mi, że mają zdrowe koty, od wielu lat działająca pod patronatem Felis Polonia, gdzie przecież nie dopuści do rozwinięcia się pseudohodowli, dbają o kotki, a kupując kotka z legalej hodowli przecież nie wspierasz patologii. WŁAŚNIE #!$%@? NIE XDDD Jak się okazało Felis Polonia oraz ich stowarzyszenia nie mają żadnego wglądu do tego co jest w hodowli, gdyż wejść nie mogą na teren domu gdzie taka hodowla się znajduje i w zasadzie ich działanie opiera się organizowaniu wystaw, oraz wesołym podpisywaniu rodowodów, które nawet nie są dokładnie sprawdzane. Zatem myślisz, że wydajesz 2-3 tysiące na kociaka, który ma być zdrowy, a oryginalny rodowód daje ci tego gwarancje to się srogo mylisz.
Ja również się srogo myliłam. Kilka dni temu TOZ uraczył tako oto informacją
Szok przeżyłam, gdy dowiedziałam się, że kota mam właśnie z tej hodowli. Gdy go odbierałam ugościły mnie dwie Panie, wypytywały jakie mam warunki w domu, opowiadały jak to koty nie kochają, śpią z nimi, mało tego, co jakiś czas jeszcze pisano do mnie jak tam kot, a jako że jest zdrowy byk to również polecałam go innym ludziom. Jedynie zastanowił mnie niemiły zapach w domu kociego moczu, a jak się okazało pewnie na górze rozgrywał się dramat gdzie zaczęto lub już dawno trwał masowy rozród kociąt nastawiony tylko i wyłącznie na zysk. W Internecie można znaleźć informacje, że jeden kot pokrył koło 12 kotek w jednym miesiącu, co daje koło 90 kotów i prawie wszystkie te koty umarły z powodu "wady" kota rozpłodowego. W zasadzie były one zostawiane same sobie i pewne lęgły się między sobą. Odpowiedzialną za to jest głównie młoda właścicielka Aleksandra Szetlak, a na papierze występuje jej matka, hodowla to Szarotka*PL z Jasła.
Jak się dowiadujemy na zlecenie swojej wspaniałej weterynarz osoba ta również sama robiła sekcje zwłok tych kociąt...
Do tej pory trudno było o jakiekolwiek negatywne opinie w Internecie na temat hodowli, ludzie byl podobno zastraszani przez matkę i córkę karami. Niestety też nie wszystko co wiem mogę upublicznić, ale naprawdę włos się na głowie jerzy. Najgorsze jest to, że wszystkich kotów nie odebrano, bo nie mogą i dwie Panie mogą wywinąć się z tego jedynie 500 zł mandatem, a dodam, że w procesie uczestniczyła również weterynarz, na którą właścicielka zwala winę za stan kotów. Odebrno im 15 kotów, a TOZ szacuje, że jest tam koło 70-ciu.
Dlaczego o tym pisze? Bo jestem mega zła, że zostałam oszukana. Mirko ma też dość duży zasięg, a sprawa nie jest, aż tak bardzo głośna jak powinna być, bo pomijając "hodowlę" to po co jest sam Felis Polonia? Skandalem jest to, że po pierwszych sygnałach, że koty są chore, jak już ktoś się odważył coś zrobić "hodowla" była wydalona z jednego stowarzyszenia i cyk od razu przyjęta w drugim...
W tym momencie już 4 kocięta zarobaczone i zapchlone dokonały żywota
Podobno związek kynologiczy ma w swoim statucie, że albo ktoś się zgadza na wizytację, alob wylatuje z hodowli. W Felis nie chcą tego wprowadzić, ponieważ mówią, że jakiś hodowca może ich zaskarżyć za niezgnodność z prawem polskim, ale dla mnie jest jasne - albo jesteś hodowcą i na to się godzisz, albo nie.
#koty #afera #psy #pseudohodowla
Jeśli chcecie możecie również wesprzeć leczenie kotków tutaj
Będziemy również szukać domków dla tych biedaków, jako, że mam kota z tej hodowli to zadeklarowałam się, że spróbuje pomóc, może ktoś by chciał?
@goracywidelec Powinno
@Konkol Miałem takiego kota, że potrafił mi często spać pod drzwiami do pokoju, jeśli go od razu nie wpuściłem i tak czekał aż w końcu otworzę, mimo że mógł wyjść na zewnątrz,
@srogie_ciasteczko: gościu weź się dychnij. Zawsze marzyłam
@srogie_ciasteczko: Nienawidzą zwierząt to ludzie którzy napędzają to #!$%@? związane z pełnymi schroniskami. A są to ludzie którzy rzekomo myślą o dobru kotów i
- usilnie starają się ratować każdego bezdomniaka, nie ważne że #!$%@? nie ma miejsca w schroniskach a bezdomny jest poważnie chory
- dokarmiają "dzikie" koty na klatkach, skwerach,
Wymarzona rasa kota, ja #!$%@?ę.
Komentarz usunięty przez autora
Kupiłam 8,5 m-cznego kota z tej hodowli w grudniu 2020. Hodowca nie spytał się ani razu komu sprzedaje kota, w jakich warunkach będzie przebywał, itp. Odebrałam z Warszawy - w połowie drogi, wcześniej kota nie widziałam, znałam ze zdjęć. Uderzyło mnie potworne wychudzenie kocura, który wg hodowcy ważył 5,1 kg. Zważony w domu 3,4 kg. Skóra i kości, kręgosłup i miednica wystające, wysięk z nosa. Był to duży kot, niedowaga
Złem są pseudohodowle i rozmnażane nierasowych zwierząt.
W hodowlach po pierwsze cena jest zaporowa i ludzie dwa razy się zastanowią zanim kupią zwierze, po drugie koty są badane na przykład pod względem chorób genetycznych, wenerycznych, fiv (koci odpowiednik hiv), do rozrodu dobiera się najlepsze osobniki a przynajmniej tak być powinno. Każda rasa ma swój wzorzec i możesz perfekcyjnie dobrać kota do swojego charakteru i potrzeb. Innego