Wpis z mikrobloga

W Polsce prowadzenie działalności to wciąż temat tabu. Powszechnie wiadomo, że zgodnie z PRLowskimi przekonaniami przedsiębiorca = złodziej, kanciarz, oszust. Są jednak tacy, którzy chcą zainwestować w siebie i nie widzi im się praca na etat, dlatego decydują się na własną działalność. No właśnie i co dalej?

Jakiś czas temu po pracy oglądałem sobie Kuchenne Rewolucje do obiadu, bo leciały jeszcze o 17 i natchnęło mnie właśnie na ten #gownowpis. Czasem przechadzając się miastem nie mogłem nadziwić się, ile to powstaje restauracji, na które właściciele kompletnie nie mają pomysłu. W sumie leży wszystko od A do Z. Od kuchni, przez obsługę, do reklamy.

Ludzie nie mają po prostu pomysłu na biznes i myślą, że jak powstanie X pizzeria z kolei, to będą teraz zarabiać kilkanaście tysięcy miesięcznie minimum, a nie 2000 i 500 pod stołem u Janusza XDDD Najzabawniejsze jest, że ci ludzie nie tylko nie mają pojęcia o gotowaniu i gastronomii, ale także o zarządzaniu, odpowiedniej promocji i w sumie #!$%@? wszystkim, a co ja będę się rozpisywać.

Największa beka jak potem plajtują. "Pani, bo my nie czytali, nie było czasu, podpisalim i tera się nie spłaca, to trzeba płacić, a my nie mamy piniendzy, bo restauracja nie zarabia "XD #!$%@?, kto normalny bierze KREDYT NA MILION ZŁOTYCH żeby otworzyć knajpę, gdzie będzie serwować kotlet zapiekany z serem i frytki? XDDDDDDDD I tak potem ci ludzie toną w długach i #!$%@?ą za granicę tyrać w pomidorach u Holendra, bo w Polsce ściga ich komornik ( ͡º ͜ʖ͡º) Żeby otworzyć własny biznes, trzeba inwestować z głową, powoli, mieć biznesplan i perspektywę rozwoju, zdobywać kontakty. Ale nie, Pan Polak Cebulak otworzy "PICERIE" lub knajpę z kebabem, żarciem meksykańskim i co tam żona wyczytała na portalu dla kobiet i hurr durr dlaczego ludzie nie chcą przychodzić XDD

#heheszki #bekazpodludzi #januszebiznesu #kuchennerewolucje #polakicebulaki #pieniadze #biznes #ekonomia #takaprawda #rozowepaski #niebieskiepaski
Pobierz S.....y - W Polsce prowadzenie działalności to wciąż temat tabu. Powszechnie wiadomo,...
źródło: comment_1631183796ZLdcsRIHEDVE2UosDyQj6O.jpg
  • 26
via Wykop Mobilny (Android)
  • 3
@Shinlim: w Grecji to samo, restauracje z dziadka na ojca itd, każdy pilnuje swojego nawet na małej wysepce, bo chociaż zimą jest #!$%@?, to jak dobrze idzie, za 3 miesiące się odkuwają na cały rok z nawiązką. Ale to trzeba podać konkrety, mieć dobrego kucharza, umieć się zareklamować, mieć jakąś wyrobioną fame wśród miejscowych, z czapy od nowości to większość tych knajp po prostu życie miele. Jeżdżę w jedno miejsce w
@DoloremIpsum: @droid43210: To witam kolegę, bo ja kiedyś robiłam w gastro, na szczęście bardzo krótki epizod. Praca "tak o, by dorobić". Jak ktoś chce zakładać restaurację, to powinien sam doświadczyć tej pracy od jej niższego szczebla - jak pomoc na kuchni, kelner (niestety ale dalej ten zawód traktuje sie po macoszemu). A nie siadają wygodnie z dupa i jak ktoś pisał, będą tylko liczyć przychód xD A przy okazji to
@Sok_Mandarynkowy @honey_bunny @squirrel666 jeszcze zawsze beka jest z tego jak właściciele prowadzą włoską/hiszpańską/grecką/azjatycką czy jakąkolwiek niepolską kuchnię, a jak się ich Gesslerowa pyta czy byli kiedyś w tym kraju, poznali ich kuchnię i kulturę, to odpowiedź najczęściej brzmi "no nie" albo "byliśmy tylko tydzień na wakacjach all inclusive 10 lat temu" XDDDDDD
@DoloremIpsum: taaaaaak boze, jak mozna być aż takim młotkiem XDD Zmieniając trochę temat, to własnie parę knajp zostało w mojej okolicy zamkniętych w trakcie lockdownu. Knajp ktore funkcjonowaly kilka lat, i na rok-dwa przed pandemią postanowiły przyoszczędzić i to było czuć na talerzu. Wszystkie jak jeden mąż się pozamykały. I bardzo dobrze. Dusigroszy co oszukują klientów nigdy nie szkoda. Dobre knajpki przetrwały i zamawiam jak mogę ( ͡° ͜ʖ
@Sok_Mandarynkowy: oj tak, btw nawet doświadczeni kucharze jak otwierają restauracje to uczą się hard way że umiejętności kulinarne =/= umiejętności biznesowe. U mnie jest jedna taka restauracja która potrafi o 23 dać wiadomość że następnego dnia jest nieczynna, albo o 14 napisać że dzisiaj są do 16. Coraz mniej ludzi tam chodzi z tego powodu, ostatnio chyba zamknęli się całkowicie w poniedziałki xD Czekam kiedy splajtują bo prowadząc biznes w ten
@Sok_Mandarynkowy: Mnie zawsze śmieszy jak pojawia się nowy "vege kebab" ,"vege burger" czy inny badziew i pada po pół roku.Nagle pretensje do całego świata bo Sebiksy i studenty nie chcą jeść ekosałaty za 25 zł.Cała kasa od rodziców poszła w błoto.Wyjątkiem jest taki przybytek w Krakowie na Starowiślnej bo widzę że dalej działa.Znam też gości którzy utopili mega kasę w pizzerie.Chcieli przyoszczedzic i kupili piec na placki....20cm.Jako że byli geniuszami biznesu,gdy