Wpis z mikrobloga

Miałem tydzień temu rozmowę o pracę. Trwała godzinę, dużo śmieszków ale też i gadania o expie, wiedzy itp. Po wszystkim powiedzieli, że super wypadłem i oferta maksymalnie do piątku (był wtorek). W piątek nic, w poniedziałek nic. Dzisiaj dzwonię do nich. 1 telefon - głucho, no ok może zajęty, 2 też poczta głosowa po paru sygnałach. Po godzinie znowu dzwonie - abonent niedostępny (czyli poleciałem na blacklist).
Was ludzie z #hr to powinno się ebać. Jesteście jednym z większych raków każdej firmy i mam nadzieję, że kiedyś was też będą traktować jak wy innych.
#pracbaza #praca #pracait #januszebiznesu
  • 150
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

- co mamy zrobić żeby jeszcze dziś się pan zdecydował?

Ja: umówmy się na poniedziałek, bo xyz


@omajgydnes: ale to ty dałeś ciała - oni po prostu wdrożyli swoją strategię - chcieli mieć w piątek zdecydowanego pracownika.
  • Odpowiedz
@WatchYourBack: Odebrał xDDDDDDDDDD. "Ale ja teraz jestem zapracowany nie moge rozmawiac elo". Czyli 1 numer na 100% trafił na czarno xD.


@Karling: To jest takie krótkowzorczne myślenie ze strony HR... Naprawdę, czy ich przerasta dwa zdania powiedzieć, podziękować za poświęcony czas, ale niestety znaleźliśmy kogoś innego? Przecież to utartą formułką można lecieć.
Wtedy jest szansa, że gościa do siebie nie zniechęcą, że raczej nie puści negatywnych opinii (a
  • Odpowiedz
@Karling: a nie pomyslales, ze moze tylko wedlug ciebie bylo zajebiscie i powiedzieli ci ze bylo fajnie zebys juz po prostu wyszedl i nie chcieli sie z toba dluzej p-------c? skoro w------i pale to jednak chyba znaczy, ze nie zrobiles takiego niesamowite wrażenia xD
  • Odpowiedz
@Karling: Opisz sprawę na gowork. Niech inni mają przestrogę, a tego kogoś może wyje*bią za beznadziejne zachowanie. Trzeba mieć szacunek do ludzi


@ProResHq: i opinia Google + serwis branżowy (jeżeli jest). Opinia Google cuda potrafi zdziałać, bo taki gowork to mało kto uważa za sensowny bo tam sami frustraci piszą, a opinię google pod adresem to moze i ktoś ważny z firmy zauważyć ( ͡° ͜ʖ
  • Odpowiedz
  • 4
@omajgydnes ja kiedyś na rozmowie rekrutacyjnej zadałem proste pytanie: kiedy mogę zacząć pracę? Bo dziś mam jeszcze jedną rozmowę u waszej konkurencji (co akurat było prawdą). W odpowiedzi usłyszałem, abym przyszedł jutro rano podpisać umowę... Jakimś cudem wypaliło.
  • Odpowiedz
Miałem tydzień temu rozmowę o pracę. Trwała godzinę, dużo śmieszków ale też i gadania o expie, wiedzy itp. Po wszystkim powiedzieli, że super wypadłem i oferta maksymalnie do piątku (był wtorek). W piątek nic, w poniedziałek nic. Dzisiaj dzwonię do nich. 1 telefon - głucho, no ok może zajęty, 2 też poczta głosowa po paru sygnałach. Po godzinie znowu dzwonie - abonent niedostępny (czyli poleciałem na blacklist).

Was ludzie z #hr
  • Odpowiedz