Wpis z mikrobloga

Cześć

Znajomej przejęli maila i FB. Próbowała to zgłosić na policję, natomiast Pan w okienku delikatnie kazał jej iść zobaczyć czy nie ma jej w domu, mimo iż ma obowiązek przyjąć takie zgłoszenie. Nie będę jej zawracał na posterunek, żeby się wykłócała - chyba szkoda jej nerwów. Z tego co przeczytałem list polecony do prokuratury z zawiadomieniem o możliwości popełnienia przestępstwa powinien wystarczyć (wg starego artykułu z Z3S).
Wolę się jednak upewnić, że to też jest właściwa droga. Pytanie kolejne: co potem? Przerabiał ktoś już taki temat?

@ZaufanaTrzeciaStrona @niebezpiecznik-pl @sekurak
Może jakiś poradnik jak przekonać pana policjanta do tego, żeby jednak przyjął zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa? Np: na który artykuł się powołać lub co takiemu niebieskiemu jegomościowi wyrecytować?
Generalnie znalazłem sporo artykułów co robić w takiej sytuacji, jednak punkt związany ze zgłoszeniem nie był nigdzie za bardzo rozwinięty. Po prostu należy zgłosić sprawę na policję.

#bezpieczenstwo #security #facebook #prawo #policja
  • 16
  • Odpowiedz
@mr-nobody: Koleżanka ma może imię i nazwisk? Bo ostatnim razem jak mi kazali zgłaszać na innym komisariacie, to po wycieczce na ten komisariat dostałem ciekawe info o tym że jak pójdzie oficjalna skarga to może całkiem dobrze podziałać.
  • Odpowiedz
@mackarr: Jeśli chodzi Ci o profil, to ma założony na imię i nazwisko. Nie myślałem o oficjalnej skardze, ale doradziłem, żeby w liście do prokuratury wspomniała gdzie/kiedy składała zawiadomienie i co jej powiedziano.
  • Odpowiedz
@mr-nobody: W sensie chodziło mi o imię i nazwisko policjanta XD. Jak już napiszecie w dokumentach do prokuratury to już ślad będzie, ale skarga do komendanta powiatowego też zawsze spoko.
  • Odpowiedz
@mr-nobody praktycznie wszystkie przypadki naruszające bezpieczeństwo w sieci internet, wyczerpują znamiona przestępstw określonych w obowiązującym prawie RP. W szczególności mają tu zastosowanie artykuły 267-269 oraz artykuł 287 Kodeksu Karnego. Zwracamy także uwagę, że zazwyczaj przestępstwa te nie są ścigane z oskarżenia publicznego, lecz na wniosek pokrzywdzonego, więc bez oficjalnego zgłoszenia, policja nie rozpocznie śledztwa.
Dlatego też namawiamy do zgłaszania tego typu przypadków do organów ścigania. W tym celu należy we właściwej Komendzie
  • Odpowiedz
coś w końcu z tym zrobią - np. szkolenia dla policjantów, procedury postępowania w takich przypadkach


@certpl: co mają zrobić z ludzką głupotą? klikają ludzie w podejrzane linki, podają dane swoich kart kredytowych, ściągają podejrzane pliki - na głupotę nie ma rady, ale potem policjaaaa ratunku.
  • Odpowiedz