Wpis z mikrobloga

zdefiniuj prawie, dokładnie 60,36% - jak dla mnie to nie jest "prawie wszyscy"


@megawatt: Przecież od paru miesięcy słyszymy, że Izrael to pierwszy zaszczepiony kraj na świecie, przykład dla innych, covidianie się produkowali że musimy iść ich drogą i szczepić wszystkich - nawet dzieci, ze super rzad w Izraelu ogarnął to wzorowo i załatwił szczepionki, a tu w sumie niewiele lepiej niż w Polsce? xDDD
@wojtas_mks: rozumiem ze przykład uk gdzie faktycznie osiagnieto poziom bliski oczekiwanego już wam nie pasuje i go pomijamy?

Izrael miał dobry stary w programie, miał dostęp do szczepionek, dobre procesy tylko zatrzymał się na poziomie 60% a nie potrzebnych 70-80%. Wiec używanie argumentu „bo wszyscy traktowali Izrael jako przykład” jest idiotyzmem bo już się dawno zdezaktualizował.
a dlaczego tylko dla nieszczepionych? Lockdown bedzie tez tylko dla nieszczepionych?


@JJOkocza: OP napisał, że śmiertelność delty jest rząd wielkości niższa od wariantu bazowego co jest zupełną nieprawdą

śmiertelność dla delty jest mniej więcej taka jak wariantu bazowego (przez konieczność korekcji struktury nieszczepionych zwiększają się progi niepewności więc szacunki mówią, że może być delikatnie wyższa albo niższa, ale rząd wielkości wariantu bazowego)

niska śmiertelność w UK jest związana z tym, że
myśl czasami, ile procent społeczeństwa już przechorowało?


@Cernold: no ile?

Szczepienie ozdrowieńców to tylko skok na kasę, a żydzi umieją liczyć.


@Cernold: 1. szczepienie "ozdrowieńców" (tych którym się wydaje, że chorowali) ma sens ekonomiczny - logistyka szczepienia wszystkich jak leci jest tańsza niż testowanie serologiczne każdego komu się wydaje, że chorował - i tutaj nie ma dyskusji
2. szczepienie faktycznych ozdrowieńców ma sens - ozdrowieńcy mają bardzo niespójny poziom odporności,
niska śmiertelność w UK jest związana z tym, że mają w 95% wyszczepione grupy odpowiadające za większość zgonów a szczepionka praktycznie w 100% chroni przed śmiercią osoby immunokompetentne


@megawatt: Ale robicie kur.. z logiki. Skoro chorują tylko niezaszczepieni to śmiertelność powinna wystrzelić, a jest niska. Nowa propagandowa brednia o tym, że dokładnie tak mają działać szczepionki, bo liczba zgonów nie przekracza 50. Poza sezonem w tamtym roku liczby zgonów wyglądały dokładnie