Wpis z mikrobloga

Czy ktoś z szanownych wykopków znalazł jakiś magiczny sposób na lenistwo? #psychologia #regresosobisty

Zawsze mam beke z poradników typu „musisz zacząć działać” „podziel sobie zadanie na mniejsze etapy” „odpowiednio się zmotywuj” kurła przecież jestem leniwy i tych rzeczy tez nie zrobię, bo wiem ze będą prowadzić to do dalszych działań. ¯_(ツ)_/¯

To trochę jak z tymi poradami nt depresji „wyjdź z domu i nie bądź smutny” no dzięki bulwo.
uwielbiamnalesniki - Czy ktoś z szanownych wykopków znalazł jakiś magiczny sposób na ...

źródło: comment_1625983312nq6VVj8ywfyHf7tO6kRf5X.jpg

Pobierz
  • 65
via Wykop Mobilny (Android)
  • 118
@uwielbiamnalesniki: To tak, jak byś szukał magicznych sposobów na schudnięcie. Nie ma czegoś takiego. Musisz po prostu zacząć. Nie szukaj jakiejś motywacji. Z podziałem na mniejsze zadania to akurat ma sens, bo chodzi o to, żeby pojedyncze zadanie nie wzbudzało oporu i dało się je szybko wykonać i poczuć, że się idzie naprzód.

Są takie zadania w życiu, których niewykonanie pociąga za sobą poważne konsekwencje, więc nie wierzę, że nie robisz
@bulwapospolita: coś tam robię, ale czasem zauważam że olewam pewne rzeczy które z łatwością bym wykonał. I nie jest to wg mnie porównywalne do chudnięcia, bo w chudnięciu problemem jest to że jesteś gruby i chcesz schudnąć. W lenistwie problemem jest to że czegoś ci się nie chce, a chcesz żeby się chciało.

Bardziej porównałbym to do "jak zacząć lubić wątróbkę" albo "jak zmienić się z humanisty na umysł ścisły" tu
via Wykop Mobilny (Android)
  • 5
@uwielbiamnalesniki: Niezależnie od wyboru sposobu chudnięcia, wszystko sprowadza się do deficytu kalorycznego. Możesz stosować lifehacki, ale nawet one opierają się na deficycie kalorycznym ( ͡º ͜ʖ͡º) Ja nie wierzę, że istnieje lenistwo i osoby, od których się uczę, również nie uznają lenistwa. Jak Ci się nie chce czegoś robić, to być może nie masz po co tego robić. Po co się zmuszać do lubienia wątróbki, jeśli
@uwielbiamnalesniki: Jest sposób ;) musisz się "zhakować" czytaj oszukać mózg. Powiedz sobie że jak masz coś zrobić to nie zrobisz tego ale podejdziesz chociaż zobaczysz, ruszysz coś małego a potem do #!$%@?. Mózg jest tak skonstruowany że stwierdzisz że to nie takie złe a poza tym to nie chce ci się wracać do #!$%@? jak już ruszyłeś temat i zrobisz to :)

Przykład: masz coś posprzątać ale #!$%@? ci się nie
@uwielbiamnalesniki: Najlepiej znajdz sobie powod. Ale taki kobkretny ktory jest dla ciebid wazny, jest osobisty. Czyli np. chce wiecej zarabiac nie przejdzie. Ale juz, chce kupic ten dom od wujka wladka i musze uzbierac na wklad wlasny, wyglada lepiej.
@uwielbiamnalesniki: do motywacji na codzień używałem 'Sesji' - nie spodziewaj się efektów od razu, widać cokolwiek dopiero po kilku tygodniach. No i dieta jest ważna, jak się żywisz syfem to po prostu nie masz energii żeby cokolwiek robić (). ! A na maturze Modafinil xD