Wpis z mikrobloga

Już teraz na spokojnie, po testach okazuje się że moja dziewczyna jest w ciąży. Ok, trochę planów się musi zmienić, cieszyłem się w weekend, chlalem z kumplami.. teraz do mnie to dociera i kurde, czy ja chcę czy my chcemy tego dziecka, praktycznie w ogóle nie miałem styczności z małymi dziećmi, guwniaki w większości przypadków mnie #!$%@? niż zachęcały do tego aby je posiadać... Będzie masakra, bo finansowo myślę że ogarniemy, mieszkanie też będzie w październiku jakoś to kurde sama wizja dziecka mnie zaczyna przerażać. Ja #!$%@?, co się #!$%@? w moim życiu.. #niebieskiepaski #rozowepaski #ojcostwo #dzieci
  • 144
@Drezv: Nikt nie przygotuje cię na dziecko oraz dziecko nie przychodzi na świat z instrukcją obslugi, sami musicie to wszystko rozpracować ale jednocześnie nie stawiajcie przed sobą zbyt wysokich ozekiwan.
@AgentGRU () czytajcie ze zrozumieniem i nie róbcie wyimaginowanych problemów. Zwlekanie z dzieckiem a obowiązek posiadania go to różne sprawy. Jak ktoś zwleka z dzieckiem to znaczy, że je planuje. Zwleka tj. podjął decyzję, ale odkłada temin.. Jak można czepiać się zdania, którego się nie rozumie, eh. ()
@Drezv: kocham swojego 2,5latka ale szczerze? ... drugiego nigdy i gdybym wiedział co i jak to też bym się nie zdecydował. Czuje straszny ciężar od keidy się urodził. Ralacje z żoną - najgorsze z możliwych. Zero czasu na cokolwiek, zero możliwość rozrywki, to co pakowałem w swoje rozrywki finansowo idzie na niego. Osiwialem w ciągu 2óch lat jak #!$%@? a mam trochę ponad 30ści lat.
@sz__po: mój, a czyj ma być? Mówię z własnego doświadczenia. Też nie miałam w ogóle do czynienia z małymi dziećmi, nie wiedziałam jak zmienić pieluchę, czy karmić piersią, ale sobie poradziłam. Nie zakładałam jak moje życie będzie wyglądać, nie wyobrażałam sobie niczego i mimo to było ciężko, ale to przemija. Kiedy mogę spać przy moim dziecku i czuć jego zapach, to największa jest nagroda za to wszystko i nie chce niczego
@ciemnienie: twierdzisz, że aborcja nie jest rozwiązaniem, kiedy w istocie jest. Mówię to jako ojciec dziecka, z cała świadomością tych słów.

Szczęśliwe rodzicielstwo to wypadkowa relacji partnerów, warunków materialnych, sytuacji społecznej, relacji z własnymi rodzicami, no i chyba najważniejsze mentalu samych partnerów.

Sprowadzanie obaw opa do „u mnie bylo ciężko ale dasz radę” to wyraz braku dojrzałości i wyobraźni.
@sz__po: także weźmiesz odpowiedzialność za ewentualne dalekosiężne konsekwencje, jeśli kogoś do tego "rozwiązania" przekonasz? Jeśli po czasie u kobiety pojawia się myśli, jakie by było to dziecko, gdyby urodziło się 5 lat temu?

Jeśli ktoś nie chce mieć dzieci w aktualnej chwili to istnieje bardzo skuteczna i bezpieczna antykoncepcja - to jest rozwiązanie. Jeśli ktoś uprawia seks bez zabezpieczenia to po prostu godzi się na to, że może zostać rodzicem. I
@Drezv pierwszy rok #!$%@? i dobrze żebyś się na to nastawił. Nie słuchaj #!$%@?, że mój bąbelek to przesypia noce a w dzień do ja jeszcze obiad ugotuje i do spa pójdę. Nie tak to wygląda, no chyba że masz na miejscu dziadków, nianię i kupę hajsu na to. Takie celebryckie #!$%@?. A potem tylko młodzi rodzice w depreche wpadają.