Za namową p0lek jednej z babskich grup na Facebooku dałam sobie zrobić gastroskopie "na żywca" tzn. bez uśpienia. Ludzie... Największy błąd mojego życia. Nigdy więcej. A przynajmniej nigdy więcej mnie tam bez narkozy nie zobaczą. Nie wiem co trzeba mieć w głowie, żeby pisać, że to nic takiego.. Chyba trzeba być Julką wprawioną weekendowym dławieniem się wielką knagą jakiegoś Mokebe. To dla takiej rura z gastroskopii to rzeczywiście pryszcz. Ale dla normalnych ludzi przecież to straszne jest. Nie możesz normalnie przełykać, dławisz się, płaczesz i masz odruch wymiotny. Wrócę chyba na to forum i odpiszę tym wszystkim puszczalskim p0lkom, że może one to lubią, ale niektórzy nie lubią mieć wypychanych w gardło długich i grubych rzeczy.
@CzarnyOwiec Zawsze robiłem żeby bez znieczulenia. Raz tylko wziąłem znieczulenie i w sumie gówno dało (może źle wstrzyknięte), ale bez jak najbardziej da się wytrzymać.
@churros8: zrób sobie na żywca endoskopie to wówczas porozmawiamy co to ból. Zwłaszcza jak napuszczają ci do sracza powietrze, aby lepiej widzieć. ( ಠ_ಠ)
@Olivederia: Miałam to samo, Mirabelko :( Żeby powstrzymać ból to gryzłam się w palca, za dużo to nie dawało, ale ślad zębów mi nie schodził przez większość czasu. Pielęgniarka się pytała czy wytrzymam jeszcze trochę, odpowiedziałam, że jak potrwa mniej niż 5 sekund to jakoś wytrzymam ( ͡°͜ʖ͡°) Więc przerwali/ Potem przeczytałam, że dopiero 1/4 mi zbadali. Na bank bym tyle nie dała rady.
@Olivederia: Bardzo wspolczuje. Nie masz przypadkiem endometriozy? Ponoc taki bol przy kolonoskopii moze byc zwiazany ze zrostami jakie sa w obrebie jamy brzusznej.
@churros8: miałam niedawno gastroskopie z pobraniem wycinka. Pobierali chyba z 4. Jest bardzo nieprzyjemnie, ale najgorsze było po gastroskopii. Przez około 10 dni bolał mnie wpust do żołądka rano i wieczorem. Na tyle to było nieprzyjemne że odechciewało się cokolwiek zjeść.
@churros8: Miałem gastroskopie jakoś parę miechów temu, sporo chyba zależy od samego lekarza, mnie uspokajała przed badaniem, potem psik w gardło, rura w ryj i jakieś 2-3 min badania, chociaż samego badania jakoś strasznie nie wspominam, fakt nie przyjemne, ale gorsze jest wiercenie zęba na żywca ( ͡°͜ʖ͡°)
@churros8: Ja #!$%@?ę, gastroskopię się robi ze wskazań- żeby potwierdzić albo wykluczyć chorobę a nie bo Julka na forum cię namówiła. Są to trochę ważniejsze rzeczy niż parę minut odruchu wymiotnego. Robi się gastro regularnie bez znieczulenia bo przytłaczająca większość osób toleruje ją wystarczająco.
A najlepsze jest to, że
#p0lka #bekazrozowychpaskow #gastroskopia #szpital #zalesie
@CzarnyOwiec Zawsze robiłem żeby bez znieczulenia. Raz tylko wziąłem znieczulenie i w sumie gówno dało (może źle wstrzyknięte), ale bez jak najbardziej da się wytrzymać.
Na usuwanie ósemki to już oczywiście wziąłem XD
Komentarz usunięty przez autora
Żeby powstrzymać ból to gryzłam się w palca, za dużo to nie dawało, ale ślad zębów mi nie schodził przez większość czasu.
Pielęgniarka się pytała czy wytrzymam jeszcze trochę, odpowiedziałam, że jak potrwa mniej niż 5 sekund to jakoś wytrzymam ( ͡° ͜ʖ ͡°) Więc przerwali/
Potem przeczytałam, że dopiero 1/4 mi zbadali. Na bank bym tyle nie dała rady.