Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
Mam problem z pracodawca, dwa miesiące temu złożyłem wypowiedzenie ze względu na warunki pracy, atmosfere, presje itd. Sytuacja wyglada teraz tak.
Mam rozplanowany grafik po złości, przykład tygodnia: Poniedziałek od 6 do 18, wtorek od 19 do 7, czwartek od 6 do 14 piatek od 22 do 6. Ogólnie sytuacja na nocach wyglada tak że jeśli skończymy zaplanowaną prace przed zakonczeniem swojej zmiany to mozemy wyjść wcześniej (np. o 5:00 zamiast o 7:00) Jeśli się nie wyrobimy to zostajemy dłużej. Aktualnie w pracy są zatrudnione dodatkowe osoby ze wzgledu na to że odchodze przez co jest wiecej pracowników i zazwyczaj wychodzimy wcześniej. Grafik mam zaplanowany na cały miesiąc ale sie zmienia dosłownie co 4 dni i zamiast zmian od 6 do 14 mam zmiany od 6 do 18, przyład z przed chwili gdzie dostałem smsa ze jutro zostaje 4 godziny dluzej bo musze odrobic godziny. Czy to w ogóle jest zgodne z kodeksem pracy? Przecież to wina pracodawcy że źle rozplanował grafik i nie zawsze jest praca na tyle godzin ile wpisał i jak gadałem ze znajomymi to byli wręcz zdziwieni że jest coś takiego jak odrabianie godzin. I tu moje pytanie, jest coś takiego czy pracodawca mnie robi po prostu w balona.
Ps, mam umowe o prace

#pip #pracbaza #praca #pytaniedoeksperta #prawo #januszex

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
ID: #60d0683daee6da000a9a70c8
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: karmelkowa
Roczny koszt utrzymania Anonimowych Mirko Wyznań wynosi 235zł. Wesprzyj projekt
  • 21
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@AnonimoweMirkoWyznania: zgodne jest. Jesli nie wypisałeś dokumentu że wychodzisz wcześniej i tego i tego dnia odrobisz to mogli Cię wywalic z roboty nawet dyscyplinarnie. Ciesz mordę że tego nie zrobili.
Ogarnij jak najszybciej inną robotę. Nie czekaj na koniec umowy i bezrobocie. Sam sobie ogarnij przyszłość
  • Odpowiedz
@AnonimoweMirkoWyznania: pracowałem w ten sposób w państwówce. Na 100% jest to NIELEGALNE z punktu widzenia prawa pracy i powinieneś o tym powiedzieć w twarz pracodawcy.
Cytując kodeks pracy:

Pracodawca wprowadzając pracę zmianową obowiązany jest także do zapewnienia pracownikom:

w każdej dobie co najmniej 11-godzinnego
  • Odpowiedz
@Sercem_Wycinane: z punktu widzenia kodeksu pracy nie ma to znaczenia. Umowa o pracę mówi jasno: tyle godzin masz być na stanowisku pracy ile stanowi twoja umowa. Nie ma mowy o wczesniejszym zwalnianiu jak nie ma roboty. To nie przedszkole, żeby zwalniać wcześniej jak nie ma lekcji.
Równie dobrze pracodawca mógłby w trakcie przestoju kazać Ci zmywać podłogę w zakladzie i nie mógłbyś odmówić. Ma do tego prawo zgodne z kodeksem
  • Odpowiedz
@Sercem_Wycinane: na 99%masz wpisane że oprocz zadań z zakresu obowiązków masz wykonywać polecenia przełożonego. Nie mogą one uragac twojej godności, więc nikt kibli jie może Ci kazać zmywać ale posprzątać stanowosko pracy już tak.
  • Odpowiedz
@Lambert11: U mnie w pracy zawsze jak się wychodzi to sie sprząta po sobie, i nie rozumiem teraz do czego nawiązujesz. Jeśli pracujesz przykładowo przy komputerze to dbasz o swoje stanowisko pracy a nie o czystość okien czy podłogi dwa piętra niżej.
  • Odpowiedz
@Lambert11: akurat PP reguluje ze owe obowiazki od przelozonego maja sie pokrywac z tym, c orobisz na stanowisku.
Wiec np. specjalista IT nie musi nic sprzatac. Ewentualnie dbac i porzadek swojego miejsca pracy. Jak je upeirodlil to moze zmyc, ale zmywac dla zmywania to juz nie jest jego obowiazek i tutaj mozesz sie wypiac.
  • Odpowiedz
@Sercem_Wycinane: chodzi o to, że pracodawca prawdopodobnie na gębę pozwalał im wychodzić wczesniej z pracy jak nie mieli roboty.
Jak pozwalał to wychodzili. Teraz kierownik dal mu cynka że musi odpracować to wczesniejsze wychodzenie. Jeśli tego nie zrobi to mają podstawę by wywalić go z pracy dyscyplinarnie. To umowa o pracę a nie o dzieło więc obowiązują go godziby pracy a nie wykonana robota. Potraktują to jako samowolne opuszczenie stanowiska
  • Odpowiedz
@Obserwator91: na L4 tez mogą mu dać dyscyplinarkę. Prawo pozwala na wreczenie wilczego biletu pocztą. Jesli pracodwwca dowiedział się o poważnych nieprawidłowościach nie wczesniej niż iles tygodni wcześniej (nie pamietam dokladnie ile) to może wręczyć takie wlasnie wypowiedzenie.
I nie radźcie mu żeby nie otwierał listonoszoei. Po chyba dwukrotnej bezskutecznej probie wreczenia dyscyplinarki, stosowane jest cos takiego jak domniemane doreczenie. Więc kijowa sytuacja.
  • Odpowiedz
@Lambert11: Ale jaka dyscyplinarka? Przecież to OP jest na okresie wypowiedzenia i po prostu się rozrochowal. W trakcie okresu wypowiedzenia wykonuje swoje obowiązki (oczywiście jego zdaniem są one bez sensu ale nie ma to znaczenia) i idzie chorować do końca okresu wypowiedzenia. Nie tak łatwo dać komuś dyscyplinarke a w opisanej przez OPa sytuacji to już kompletnie niemożliwe... Z jakiego niby powodu? Skąd wnosisz że OP coś robi nieprawidłowo w
  • Odpowiedz
@Obserwator91: z takiej że opuszczał stanowisko pracy w oficjalnych godzinach pracy. Cytat z orginalnej wiadomości: "Ogólnie sytuacja na nocach wyglada tak że jeśli skończymy zaplanowaną prace przed zakonczeniem swojej zmiany to mozemy wyjść wcześniej (np. o 5:00 zamiast o 7:00)" i dalej: "przyład z przed chwili gdzie dostałem smsa ze jutro zostaje 4 godziny dluzej bo musze odrobic godziny"
To podlega pod zwolnienie dyscyplinarne (o ile nie mają na piśmie
  • Odpowiedz
Przecież sam pisze że ma SMS z którego wynika że miał odrabiać 4 godziny. A jak Janusz udowodni, że OP wychodził wcześniej? Tak samo janusz musi mieć odpowiednie dowody, to że sobie wystawi dyscyplinarke nic nie znaczy
  • Odpowiedz
@Lambert11: Wg prawa pracy pracownik wykonuje swoją pracę w miejscu i czasie wyznaczonym przez pracodawcę i OP tak robił. Skoro zgodnie z twoją logika OP musi mieć na piśmie potwierdzone przez Janusza że może wyjść z pracy to równie dobrze musi mieć na piśmie zlecone nadgodziny, bo jaka niby podstawa odrobienia ich? Zarówno OP jak i janusz takich kwitów nie mają. A OP może sobie prowadzić prywatny zeszyt gdzie zapisuje
  • Odpowiedz
@Obserwator91: z reguły musisz odbić się kartą na wejsciu i wyjściu. Założyłem że tak jest bo we wszystkich januszexach w ktorych pracowalem tak było.
Co do drugiego tematu, że janusz musi miec dowody by wystawić dyscyplinarkę. 100%racji, tyle, że janusze to cwane chytruski i potrafią się i zabezpieczyć i mścić. Trzeba to brać pod uwagę i ja to wziąłem.
  • Odpowiedz
@Obserwator91: no tak, ale dokladnie o tym mówię. Op nie dostarczył żadnych danych więc założyłem najgorszy i najbardziej prawdopodobny scenariusz, że jest tępy i załatwiał to na gębę, wychodził, odbijał kartę i ufał pracodawcy. Jesli tak było to ma tylko takie opcje jakie mu wyżej podałem.
Rzeczywiscie może mnie zaskoczyć finezją i do kazdego wyjscia ma papier, ale szczerze w to wątpię
  • Odpowiedz
@Lambert11: Nawet jak załatwiał to na gębę to nie ma znaczenia. Tak jak pisałem OP wykonywał pracę w miejscu i czasie wyznaczonym przez pracodawcę i tyle, ustne polecenie jest tak samo wiążące. OP może sobie równie dobrze ewidencjonować wyjścia w swoim zeszycie sam w domu i tyle. Jak myślisz że na każde polecenie pracodawcy będziesz miał papier to najprawdopodobniej masz 16 lat i nigdy nie pracowałeś.
  • Odpowiedz