Wpis z mikrobloga

Jak znaleźć dziewczynę? Nie uważam siebie za przegrywa, miałem dwie dziewczyny, chociaż wolałbym zapomnieć o tamtych momentach i nie mieć żadnej z nich, dlatego szukam nowej.
Tindera nie założę, na social mediach zbytnio nie siedzę, jedynie na Facebooku dodaje dziewczyny do znajomych, jedna mi się spodobała, ale nie wiem o czym miałbym z nią pisać na samym początku i czy to nie byłoby dziwne, że do niej piszę, skoro się nie znamy...
Tym bardziej się boję napisać, bo od kiedy zaczęła się pandemia, to stwierdziłem, że nagle urwę z każdym kontakt, jeśli bym ich obchodził, to by napisali, czego nie zrobili i przestanę wychodzić z domu, bo po co jak z nikim nie wychodzę?
Do dzisiaj to trwa, z nikim z tamtego okresu nie piszę ani z nikim nowym, nigdzie, do tego, praktycznie nie wychodzę z domu, nigdzie, a pierwsze 4 miesiące pandemii przesiedziałem w domu, dosłownie z niego nie wychodząc, a im dłużej taki brak kontaktu z kimkolwiek i rzadkie wychodzenie z domu trwa, tym bardziej mnie to #!$%@? od środka...
Oczywiście jeszcze pewnie doszły do tego zaburzenia, dlatego aż tak dla mnie straszne jest napisanie głupiego „Cześć” do dziewczyny na Facebooku... Do kogokolwiek...
Poradzi mi ktoś?
Niektóre tagi tylko dla zasięgu ;)
#gorzkiezale #zwiazki #milosc #niebieskiepaski #niebieskipasek #rozowepaski #rozowypasek #przegryw #wygryw #tinder #socialmedia #facebook #pandemia
  • 21
@Rambiiiiz: sądziłem, że to normalne, dodać kogoś na Facebooku na luzie, później by mogło coś z tego wyjść, tylko, że boję się napisać i nie wiem czy to nie byłoby dziwne, że piszę pierwszy skoro się nie znamy, również czy powinienem napisać pierwszy, bo im dłużej czekam aż któraś napisze, tym bardziej tracę wszelkie nadzieje we wszystko...
@drewmccxnn: w sumie to mam podobnie jak ty, tylko że nie odciąłem się specjalnie od ludzi, jakoś naturalnie to wyszło i teraz mam tylko jednego kolegę. No i nie miałem nigdy żadnej atencji od loch. Na pewno nie zachowuj się jak spermiarz-desperat (pisanie do randomowych różowych na fb) bo to do niczego nie prowadzi. A więcej ci nie powiem, bo nie wiem.
@martiniquee: kiedyś było lepiej... było się dzieckiem i nie patrzyło się tak na ten świat tak jak teraz... później zaczęły się liściki do koleżanek na lekcji kiedy chciałem je lepiej poznać, znalazłem dziewczynę, później następną, niestety zaczęła się pandemia, wszystko się #!$%@?ło, a kiedy myślałem, że w tym roku szkolnym będzie lepiej, bo zacząłem się kumplować z typkiem z którym chodziłem do pierwszej klasy podstawówki, oraz w pierwszych dniach kilka dziewczyn
@drewmccxnn: Co do dodawania na FB, nie jest w tym nic złego. Gorzej jest z bajerą, bo jak zepsujesz pierwsze wiadomości to zazwyczaj laska wysyła innej lasce, że "haha patrz jaki debil! xdddddddddddd i jeszcze jakieś #!$%@? emoji" i no psujesz sobie reputację.
@drewmccxnn

Do dzisiaj to trwa, z nikim z tamtego okresu nie piszę ani z nikim nowym, nigdzie, do tego, praktycznie nie wychodzę z domu, nigdzie, a pierwsze 4 miesiące pandemii przesiedziałem w domu, dosłownie z niego nie wychodząc

Straszne, ale nie taguj przegryw, bo są tacy co mają tak przez całe życie
@Lucider5: przecież napisałem, że dla zasięgu xD
Dobrze, że ja tak nie miałem, wstawałem rano wychodziłem na dwór i wracałem wieczorem xD
Ale teraz się musiało #!$%@?ć
1. Jestem starszy i nie latam już po osiedlach i podwórkach
2. Nie mam z kim wychodzić
3. COVID