Wpis z mikrobloga

Tak a propos czerwca który podobno jest jakimś tam miesiącem dumy XD, chciałbym przypomnieć kilka faktów związanych z biologią człowieka:

- istnieją TYLKO dwie płcie biologiczne,
- istnienie układu rozrodczego ma za zadanie umożliwienie wymiany materiału genetycznego i spłodzenie potomków,
- istnienie układów rozrodczych męskich i żeńskich jest ściśle związane z gospodarką hormonalną organizmu,
- hormony determinują popęd, wygląd i behawioryzm osobnika,

Jeśli więc celem biologicznym istnienia gatunku jest spłodzenie potomstwa, to do prawidłowego rozwoju gatunku muszą istnieć dwie wyraźnie różniące się od siebie płcie między którymi istnieje popęd seksualny a którego celem jest spłodzenie potomstwa.

W związku z powyższym, osobniki które nie przejawiają powyżej opisanej charakterystyki płciowości człowieka, znajdują się w pewnym spektrum dewiacji (3)

#takaprawda #konfederacja #4konserwy #neuropa #polityka (chociaż nie wiem po co, ale wiadomo, że z godnie z WYTYCZNYMI moderacja i tak wije mi ten tag ¯\_(ツ)_/¯ ) no i oczywiście ulubiony #revoltagainsthemodernworld
Pobierz
źródło: comment_1623055785cOXXpteTFQ61y600DHzGMp.jpg
  • 266
Bóg to Bóg - prawo naturalne jest prawem które powstało z poszukiwania prawdy na temat natury człowieka oraz świata.


Tak głosi katechizm, czyli papiści i uzurpatorzy roli Boga. Co na to jednak biblia? Przytoczysz coś?

Nikt się nie stawia powyżej nikogo a na pewno nie powyżej prawdy. Dochodzenie do prawdy natomiast jest poszukiwaniem co jest obiektywnie dobre a co złe i na tym polega ów proces i ewolucja.


Jak już wspomniałem: dobro
@Zepelin9: Tym sie różni nauka od wiary że nauka bada rzeczywistosc za pomocą dowodów logicznych i empirycznych - filozofia katolicka nie jest wiarą tylko nauką - wiara katolicka jest wiarą.

Poszukiwanie prawdy na temat świata jest procesem związanym z nauką a nie wiarą. Stąd bierze się prawo naturalne które również ma swoje korzenie w filozofii starożytnej po zweryfikowanou jej. Nie ma w tym nic dziwnego.

Nauka nie jest pogańska.

Pogańskie obecnie
Tym sie różni nauka od wiary że nauka bada rzeczywistosc za pomocą dowodów logicznych i empirycznych - filozofia katolicka nie jest wiarą tylko nauką - wiara katolicka jest wiarą.


@ArpeggiaVibration: Nie odpowiedziałeś na zadane wyżej pytanie. Czy nieodpowiadanie na pytania to jak zmienianie toru dyskusji część prawa naturalnego?

Powtórzę jeszcze raz: prawo naturalne według Twojej definicji jest argumentacją nawet nie stricte-religijną, co stricte-katolicką. W tej sytuacji dla wyznań chrześcijańskich niekatolickich koncepcja
Jak już wspomniałem: dobro i świat dobra to pogański świat sokratejskiej idei. To nie ma nic wspólnego z chrześcijaństwem; to jest zaabsorbowany przez katolików poganizm.


@Zepelin9: czyli katolicy nie mają prawa korzystać z osiągnięć antycznych filozofów? Co to w ogóle za argument?
@Zepelin9: odpowiedziałem ci na pytanie - to ty uparcie twierdzisz że prawo naturalne ma jakikolwiek związek z wiarą.

Nie ma żadnego. Dlatego też nie może być nazwana herezją.

To co ty proponujesz to moim zdaniem pogaństwo - ponieważ zaprzeczasz temu że można Boga poznawać przez poznawanie prawdy na temat jego stworzenia czyli świata.

Traktując wszystko wg twojej wizji Solą Scriptura która jest typowo protestancka, nie moglibyśmy nic powiedzieć na temat świata
@qluch: Dlaczego za każdym razem wielcy krytycy materialistycznego podejścia do życia w społeczeństwie, którzy odwołują się do boga, czy religii jednocześnie tak mocno bazują na radykalnym, biologicznym ujęciu człowieka xD.
Powiedziałbym, że wręcz promują ten biologiczny esencjalizm na silę, robiąc z zachowań zwierząt jakiś wyznacznik, jak mają postępować ludzie. Jest to prymitywne i obrzydliwe. Pomijam już fakt, że natura w ogóle nie ma żadnego prawa. Idee prawa, czy norm wymyślili ludzie.
Czasami zastanawiam się co by było, gdyby nieuctwo kuców w temacie biologii czy ekonomii przeniosło się na grunt matematyki.


@rzep: czyżbyś nie wiedział, że zgodne z naturą są jedynie podstawowe działania do 20 ( no, maksymalnie do 21)?
@Al-3_x: jest dokładnie odwrotnie - to lewa strona instynkty i rzadze stawia na piedestale tak samo jak świat zwierząt i ich praktyki stawia na równi z ludzkimi i każe się od nich uczyć.

Jeżeli mówimy o definicjach biologii czy prawie naturalnym są to dziedziny z filozofii i nauki których zwierzęta nie prowadzą. Nie mogą też starać się zdefiniować swoich czynów czy określić swojej natury czy działac w pełni świadomie w zakresie
@eoneon: co do prawa naturalnego to definicja którą podajesz jest o tyle prawdziwa o ile nieaktualna.

Współczesne nauki prawne stosują pojęcie prawa naturalnego raczej w rozumieniu socjologicznym jako zbiór prawa niepozytywnego które jednak obowiązują ze względu na naturę czlowieka, można powiedzieć w uproszczeniu że ma ono wynikac z natury ludzkiej co albo możemy wywnioskowac dedukcyjnie lub socjologicznie.

A prawo naturalne jest niezbędnym elementem systemu prawa bo inaczej nie da się wyjaśnić
@terwer358: to w końcu odwlekanie czy nie posiadanie w ogóle z wyboru bo widzę że co chwila zmeinia się wszystko jak w kalejdoskopie?

W pewnym sensie jest- na pewno jest to jakiś abnormalny stan mentalny, który z czegoś wynika. Niechęć do posiadania dzieci jest w tym wypadku po prostu nie normalna ani społecznie ani biologicznie.