Wpis z mikrobloga

Dałem sobie czas do 30 żeby kogoś poznać i stworzyć związek, w przeciwnym przypadku idę na sznur . Niestety 30 już w listopadzie a perspektywy dalej beznadziejne, więc chyba trzeba się mentalnie przygotowywać powoli na opcje numer dwa. Trochę mi szkoda matki, ale widzi jak się męczę, wiem że pewnie będzie jej przykro ale ten jeden raz muszę się zachować egoistycznie, nikt za mnie nie żyje moim życiem więc mam prawo się tak zachować
#przegryw #tfwnogf #samotnosc #zwiazki #depresja
  • 136
@MarcoSpolsky: mordo, mój znajomy jest w lekkim stopniu upośledzony i kogoś znalazł. W rodzinie chłopak bez dłoni znalazł sobie żonę.
Z tego co się orientuję to nic Tobie nie brakuje, no może poza zdrowiem psychicznym
@MarcoSpolsky: Dochodzi 2:30, więc podsumujmy trochę ten arcyciekawy wątek: OP dokonuje racjonalnych obserwacji dotyczących swojej sytuacji, precyzyjnie identyfikując czego mu do szczęścia brakuje oraz spostrzegając, że nie ma możliwości zaspokojenia swojej potrzeby, dochodząc w konsekwencji do wniosku, że jedynym wyjściem z sytuacji jest zakończenie swojej smutnej egzystencji. W międzyczasie normixy próbują (1) wmówić OPowi, że jego sytuacja wcale nie jest taka jak on to podaje ("przecież możesz bawić się na milion
@MarcoSpolsky: Byłem samotny do 23 roku życia. Moje życie socjalne nie istniało. Jednego roku powiedziałem #!$%@? pojechałem na openera i campus studencki, tam poznałem osoby z którymi się do dzisiaj kumpluje. Zacząłem się spotykać z kobietami i tak, nadal jestem sam, ale to inna samotność.
@MarcoSpolsky udaj się do psychiatry/psychoterapeuty po pomoc.

No i zastanów się nad przeprowadzką do dużego miasta, bo w małych miasteczkach to zostały tylko uczennice i babki które już założyly rodzinę.
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@MarcoSpolsky: Z tym wyjazdem do krajów azjatyckich to nie jest głupie. Nie chodzi o sexturystyke w Tajlandii, tylko o próbę ułożenia sobie życia gdzie indziej, gdzie biały mężczyzna postrzegany jest egzotycznie, jak u nas latynosi. Jeśli istnieje bratnia dusza to tak statystycznie to prawdopodobieństwo, że twoja druga połówka jest azjatka albo hinduska jest większe niż że jest Polką, nie? Pytanie czy znasz angielski w stopniu komunikatywnym, ale jak nie znasz to
można robić miljon rzeczy bez drugiej osoby i świetnie się bawić. Mam kolegę 37 lvl i nie widzi potrzeby wiązania się z kimś.


@Ketonowy: A ja mam kolegę 37 lv który widzi potrzebę wiązania się z kimś i co teraz? Więcej dowodów anegdotycznych zamiast empatii?
@MarcoSpolsky: Nie myślałeś o żonie ze wschodu? Tzn zarobić w Niemczech trochę kasy, jakiś zawód, uprawnienia i przez kilka tygodni/ miesięcy zrobić sobie przerwę na życie i podróżne po wschodzie, azji środkowej. Wcale nie musi być golddiggerka, nie sugeruj się takimi tekstami, daj sobie czas tam i jakieś życie, a znajdziesz.