Wpis z mikrobloga

Zawsze trafi się jakiś płaczek, który przeżywa jak to obecność na tagu pogorszyła jego stan psychiczny. U mnie było wręcz przeciwnie. Czułem się fatalnie, a wbijając na tag poczułem się chociaż minimalnie lepiej. Dlaczego? Czułem się jak ostatnio gówno, jedyna osoba na świecie która ma tak #!$%@? w życiu. Trochę to średnia radość, że ktoś też ma #!$%@?, ale odrobinę mi pomogła ta świadomość, że nie jestem w tym sam.
Niestety, później zaczęła wychodzić prawda. Dla 98% przegryw to kwejk, pepe i memy oraz te miesiąc, gdzie żaden kolega nie zaprosił na piwo, albo gdy jestem przez chwilę samotny.
Ostatnia sytuacja pokazała, że nic się w tej kwestii nie zmieniło. Chociaż nawet jeśli taki ktoś jest w stanie coś działać, to dlaczego ja tak przegrywam? Tego zrozumieć nie potrafię.
P.S. Niby można robić z kasą co się chce, ale każdy kto wysłał mu chociaż złotówkę, jest absolutną kreaturą.
#przegryw #wykopek #wykopekbordo #afera #tfwnogf #stulejacontent #feels #zalesie #gorzkiezale ##!$%@? #gownowpis
  • 6
@hauser15: pozdro dla ciebie hauser, pamiętam jak dziś jak z 5 lat temu najarany oplułem się ze śmiechu czytając twój wpis pytający retorycznie coś w stylu "gdzie bym miał dziewczyne zaprosić jak ja muszę wodę w czajniku gotować by kąpać się w misce". Oczywiście no offense, ale do tej pory czasami mi się na wypoku przewija twój nick i wracam dzieki temu myślami do lepszych czasów ( ͡° ͜ʖ