Wpis z mikrobloga

Wiecie co jest rakiem tej branży? Agile, Scrum i te wszystkie dziwactwa. Bo klient musi sobie co tydzień pooglądać i podotykać niepełnoaprawną apkę i przez to zamiast normalnie zaplanować i zrobić projekt to ja mam co tydzień rozpierdziel i osiem godzin spotkań z project managerem.

#programowanie #programista15k #gorzkiezale #takaprawda #komputery #scrum #agile
teddybear69 - Wiecie co jest rakiem tej branży? Agile, Scrum i te wszystkie dziwactwa...

źródło: comment_1619625835CjfZMUJAMHf3Rj6fUQonq4.jpg

Pobierz
  • 77
@teddybear69: brak panowania nad ryzykiem i brak skalowalnosci. Przy prostym crudzie to wiadomo, siadaja dwie osoby i cyk w miesiac coś jest. Przy apce gdzie backend to milion linii kodu, frontend kolejne 2 miliony, niestety nie uda się to. Skalowalne Agile'owe frameworki sprawdzaja się. Ciężko to wytłumaczyć w kilmu zdaniach, ale jak bylem jeszcze mlodym devem z 5 letnim doswiadczeniem to byłem najwiekszym przeciwnikiem agile'owego piekla, ale po 10 latach i
@teddybear69: podstawowa rzecz, to nie musi być cotygodniowa szopka. Może być to 2-3-4 tygodnie i nie musi być szopką jeśli spełnia wszystkie założenia. Chodzi o to że agile to możliwie przewidywalny proces który pozwala wytworzyć produkt najbardziej zbliżony do tego co potrzeba w możliwie krótkim czasie.
via Wykop Mobilny (Android)
  • 7
@teddybear69: poświęcasz jeden dzień na dwa tygodnie (mówisz, że masz sprint tydzień - krótki strasznie) a w zamian dostajesz:
1. Zaplanowaną pracę całego zespołu
2. Omówione i opisane zadania, więc nie ma problemu z tym o co w danym tasku chodziło
3. Mozliwosc przewidywania terminów dostarczenia konkretnych części apki
4. Zmniejszone ryzyko grubych problemów - co 2 tyg masz coś działającego
5. Możliwość wprowadzania zmian koncepcyjnych i projektowych w trakcie procesu
@teddybear69:
Wszystko ma swoje wady i zalety. Z Twojego opisu wynika, że po prostu Twój zespół jest #!$%@? a nie scrum nie ma sensu. PO i Scrum Master muszą wiedzieć za co są odpowiedzialni. Scrum Master musi wiedzieć, że jest niejako służącym dev teamu i jego zadaniem jest pomagać a nie bawić się w boga. PO musi znać swoje prawa I OBOWIĄZKI. Klient musi być zaangażowany w projekt.
Bardzo często masa
@teddybear69: typie mowisz? pomysl o tym że przez to że spodobało się to w dziale software to #!$%@? nam to samo w dziale mechanicznym.....teraz robię pod to gówno rysunki i modele...i co dwa tygodnie mamy nowy train agailowy tak jak w software tylko u nas wprowadzenie jednej zmiany trwa #!$%@? miesiąc, bo takie mamy procedury, bo produkcja, bo trzeba dogadac cos z podwykonawca narzedzi albo form
Nikt oczywiscie nie daje o
@teddybear69: Wszystkie te Adżajle, srajle itp. są po to żeby można było pracować dzielnie w korpo jako typowy aspołeczny żuczek i żeby się dało nad tym zapanować. Bywa upierdliwe, ale jest niezbędne jak jest więcej osób w projekcie, w dużym korpo inaczej się po prostu nie da, bo skończysz z silosami gdzie okopały się świry i o jakimkolwiek zarządzaniu nie ma mowy.

Natomiast, jak chcesz się bawić w rockstar inżyniera który