[teddybear69]

Wiecie co jest rakiem tej branży? Agile, Scrum i te wszystkie dziwactwa. Bo klient musi sobie co tydzień pooglądać i podotykać niepełnoaprawną apkę i przez to zamiast normalnie zaplanować i zrobić projekt to ja mam co tydzień rozpierdziel i osiem godzin spotkań z project managerem.

#programowanie #programista15k #gorzkiezale #takaprawda #komputery #scrum #agile

[msichal]

@teddybear69: I w ofertach pracy obowiązkowo że musisz być zapoznany z agile czy innym scrim choć #!$%@? wie co to w zasadzie znaczy, bo w każdej firmie się to robi inaczej

[ZdeformowanyKreciRyj]

@teddybear69: XP i agile działa dobrze jeżeli ludzie, którzy to organizują mają programistyczne doświadczenie a nie są losowymi osobami z HRu

[teddybear69]

@msichal to już #!$%@?ć, bo ci cwaniacy z HR sami nie wiedzą co to jest więc można byle co na rozmowie powiedzieć, ale potem męka z tym i utrapienie...

[zibizz1]

@teddybear69: bo to jest źle stosowane zazwyczaj. Ludzie nie wiedzą jaki jest cel tego, nie potrafią dostroić procesu do swojej sytuacji. Często team pracuje w Scrum a wszystko dookoła to waterfall. Tak się nie da.

[teddybear69]

@ZdeformowanyKreciRyj to nie może działać dobrze, bo jest fundamentalnie złe. XP też super, wyjeb kod do kosza bo nie zdążyłeś dokończyć pisać funkcji przed 17:00.

[teddybear69]

@zibizz1 jasne, tak jak z komunizmem tak? Nie tłumacz głupio czegoś co nie ma prawa działać

[ZdeformowanyKreciRyj]

@teddybear69: przecież to nie chodzi o niszczenie własnej pracy tylko o odpowiednią dekompozycję żeby nie implementować jakiegoś taska przez tydzień

[teddybear69]

@ZdeformowanyKreciRyj a co? Od spotkań z project managerem mi tempo kodzenia wzrasta? Pańskie oko konia tuczy?

[ZdeformowanyKreciRyj]

@teddybear69: ogólnie chyba lepiej jak wszyscy wiedzą co się dzieje w projekcie niż jak jedyną formą komunikacji pomiędzy 10 aspołecznymi devami są nazwy commitow w gicie. Te spotkania powinny trwac 10 minut więc dużo na produktywności się nie traci

[teddybear69]

@ZdeformowanyKreciRyj no no, 10 minut a potem pół tygodnia schodzi na bezsensowne #!$%@?. Analityk powinien naklepac wymagań, wrzucić do trackera i wszyscy widzą co już zrobione, a co nie.

[y.....l]

@teddybear69: Jaką masz alternatywę? Znasz coś lepszego?

[teddybear69]

@yggdrasil po prostu realizować projekt. Zaprojektowac, zaplanować pracę i kodzić, a nie chodzić na spotkania.

[zibizz1]

@teddybear69: no jak ktoś chce budować dom w srumie to nie ma prawa działać. Da się w tym dobrze pracować, ale tylko w nie niektórych projektach, ja jeszcze nie spotkałem po za R&D miejsca że da się to zastosować. Zazwyczaj problemem jest odbiorca rozwiązania i finansujący bo oni też powini brać udział w tym teatrzyku żeby to działało

[zibizz1]

@yggdrasil po prostu realizować projekt. Zaprojektowac, zaplanować pracę i kodzić, a nie chodzić na spotkania.
@teddybear69: no i właśnie do takiego podejścia agile się nie nadaję.

[teddybear69]

@zibizz1 określenie "Teatrzyk" pasuje tutaj jak ulał

[y.....l]

@teddybear69: @zibizz1: Co się stanie jak wyjdzie coś niespodziewanego? Co jak nad jednym projektem pracuje 1000 osób?

Planowanie i agile jest bez sensu, potem wchodzę i okazuje się, że namiary na rabbitmq są w 3 różnych zmiennych środowiskowych i w dwóch plikach konfiguracyjnych. Przecież był task, żeby na kolejce to zrobić to żem zrobił, co tam będę z kimś rozmawiał. Task odhaczony, można jechać dalej. Byle jak najmniejszym

[DildoShwaggins]

@teddybear69: Haery się z tym nie zgadzą ;)

[teddybear69]

@yggdrasil Scrum w 1000 osób? Powodzenia.

[zibizz1]

@yggdrasil: dokładnie, moim zdaniem to jest świetna metodologia jeśli nie wiadomo co dokładnie ma powstać.

Przy dużych projektach tez się da tylko tempo zwalnia i dochodzą kolejne etapy, nie jest tak że temat odrazu się robi tylko trzeba go zaprojektować i uzgodnić i to są osobne taski, różnych osób. Tego się nie da zrobić w jednym sprincie, ale nadal można dokładać funkcjonalności w dowolnej kolejności tylko ich czas od decyzji

[y.....l]

@teddybear69: Dlatego zapytałem się o alternatywę. Czego użyjesz dla dużego projektu?

@zibizz1: Ja wiele lat pracuje w IT w małych firemkach, startupach, w korpo małym, dużym, w korpo polskim i jeszcze nie widziałem projektu, gdzie od początku konkretnie wiadomo co ma powstać. Po prostu to jest nie do przewidzenia. Scrum może nie jest idealny, ale ja nie znam nic lepszego, a tam gdzie po prostu byli ludzie i