Plusujcie kasjerki z Biedronek, Lidli i innych supermarketów. Kobiety-terminatory, niezniszczalne bestie Swaroga, chodzące uosobienie dezynfekcji. Jakoś nie ma wśród nich pomoru, sklepy sa otwarte i wszystko w tzipe. Pewnie mogłyby pić wodę z Gangesu litrami i nic by im nie było #koronawirus #bekazpisu #covid
raz kupowałem nasiona czegos tam to nie wykryło że położyłem i ch*j czekałem 10 minut az miła pani podeszła bo to za lekkie bylo ¯(ツ)/¯
@Zuberbuber U mnie był identyczny przypadek. Kasjerka zamieniła saszetki nasion na Ibuprom czy inny Apap
@dududu-bumbum: phi, w lokalnym markecie gdzie są dwie kasy na krzyż jak bierzesz opakowanie ibupromu przy kasie to pani spod lady wyciąga te piguły i wsadza do opakowania... bo
@enron Dziwne. Mam dokładnie odwrotne odczucia. W Lidlu prawie nigdy nie mam żadnych problemów w tych kasach a jak jest to zawsze jest dodatkowa dedykowana osoba. W biedrze w co drugich zakupach jakiś błąd wyskakuje i musi przychodzić ktoś z kasy specjalnie
@czlapka: w Lidlu problem opakowań zbiorczych jest systemowy - po prostu nie bo nie, masz skanować pojedyncze butelki. To już samo w sobie jest wkurzające. A weź coś lekkiego
@czlapka: nie, nie będzie. Już wiele razy się o tym przekonałem, że mając wielki kosz/wózek zakupów nadal kolejka do zwykłej kasy pójdzie szybciej. Często jak babki widzą, że nikogo nie ma przy samoobsługowych to idą gdzieś i jak pojawi się problem z czymkolwiek to dodatkowo trzeba czekać. Więc, małe zakupy -> samoobsługowa kasa duże zakupy -> normalna kasa
@kmiocinio: To biedronka w ogóle ma kasy samoobsługowe?( ͡°͜ʖ͡°)
@syntetyczny_majeranek: w Krakowie już sporo je ma. Od kiedy lokalna biedra ma te samoobsługówki, praktycznie przestałem chodzić do lidla który od tego momentu stał się dla mnie synonimem gnicia w kolejkach. Pojawiła się nadzieja gdy wprowadzili w tym lidlu samoobsługówki, ale że działają arcyfatalnie to nadal bywam głównie w biedronce...
@SiDi No a ja wiem ze będzie bo często wtedy patrzę specjalnie kto ostatni stoi do zwykłej kasy, a jak odchodzę od samoobsługowej to ta osoba nadal czeka ( ͡º͜ʖ͡º) No i też nie mówię o zakupach za 1000zl gdzie z wózka się aż wylewa.
@Szamotowy_Marian: już ja widziałem jacy ułomni potrafią być ludzie przy tych kasach
@rozpendzonyjerz: Nie, te kasy są ułomne. Nie odczytują poprawnie rzeczy, blokują się. Najśmieszniejsze było to jak kiedyś gościu włącznie z kasjerką nie potrafili skasować papierosów na takiej bo ich waga nie widziała. Musieli na normalnej kasie je skasować.
Najlepsze kasy tego typu to były w Tesco. No i Decatlon.
Pracuje w Lidlu i moi pracownicy też chorują, poprostu wtedy robimy grupowe testy osobom zagrożonym oraz zwołujemy innych pracowników jak jest taka potrzeba, jest ciężko ale dajemy radę (⌐͡■͜ʖ͡■)
@Winkey: nie wiem kto cię plusuje, trzeba być debilem żeby mieć z którymkolwiek z tych punktów problem nieważne jak duże robimy zakupy (no może prócz alkoholu, nie wiem jak w biedronce ale w takim lidlu możesz normalnie kasować alkohol a i stoi obok pani od szlugów)
tak czy inaczej biedronka to jest podsklep dla biedoty, nic mi tak nie psuje humoru jak konieczność zrobienia tam zakupów
dlaczego w tych #!$%@? kasach samoobsługowych nie można wpisać ilości takich samych produktów? Biorę zgrzewkę wody/browara i muszę ją rozrywać i kasować osobno :/
kto jeszcze chodzi do kasjerek zamiast do kas samoobsługowych lol
@rozpendzonyjerz: Robisz zakupy dla rodziny na kilka dni czy tylko chiperki i kola dla siebie? Jak ma mało, to oczywiście samoobsługowa, ale z zakupami za 300-500zł, tylko do normalnej kasy.
@prawilnik: Bez problemu kupowalem jakies bulki czy zapiekanki w Biedronce czy innym Kauflandzie, alkoholu mi sie nie zdazylo chociaz znajoma cos tam opowiadala o blokowaniu kasy i czekaniu na pracownika sklepu.
źródło: comment_1618561165QxHnjECBns5k9CshQC1QIi.jpg
PobierzKomentarz usunięty przez moderatora
@dududu-bumbum: phi, w lokalnym markecie gdzie są dwie kasy na krzyż jak bierzesz opakowanie ibupromu przy kasie to pani spod lady wyciąga te piguły i wsadza do opakowania... bo
@czlapka: w Lidlu problem opakowań zbiorczych jest systemowy - po prostu nie bo nie, masz skanować pojedyncze butelki. To już samo w sobie jest wkurzające.
A weź coś lekkiego
małe zakupy -> samoobsługowa kasa
duże zakupy -> normalna kasa
@syntetyczny_majeranek: w Krakowie już sporo je ma. Od kiedy lokalna biedra ma te samoobsługówki, praktycznie przestałem chodzić do lidla który od tego momentu stał się dla mnie synonimem gnicia w kolejkach. Pojawiła się nadzieja gdy wprowadzili w tym lidlu samoobsługówki, ale że działają arcyfatalnie to nadal bywam głównie w biedronce...
Jak masz w biedrze jedną osobę do obsługi kasy i obsługi kas samoobsługowych, a masz sobie kupić browara, to uwierz że lepiej stanąć przy taśmie.
@rozpendzonyjerz: Nie, te kasy są ułomne. Nie odczytują poprawnie rzeczy, blokują się. Najśmieszniejsze było to jak kiedyś gościu włącznie z kasjerką nie potrafili skasować papierosów na takiej bo ich waga nie widziała. Musieli na normalnej kasie je skasować.
Najlepsze kasy tego typu to były w Tesco. No i Decatlon.
tak czy inaczej biedronka to jest podsklep dla biedoty, nic mi tak nie psuje humoru jak konieczność zrobienia tam zakupów
@rozpendzonyjerz: Robisz zakupy dla rodziny na kilka dni czy tylko chiperki i kola dla siebie? Jak ma mało, to oczywiście samoobsługowa, ale z zakupami za 300-500zł, tylko do normalnej kasy.
Komentarz usunięty przez moderatora
Komentarz usunięty przez moderatora