Wpis z mikrobloga

@RivenBlackPill To nie zawsze jest kwestia wyglądu. W mojej klasie był typ, który był po prostu creepy, bo biło od niego desperacją i chęcia zaimponowania komukolwiek i tak jak piszesz, to co zrobiłby ktoś inny jako spoko, w jego wykonaniu było żałosne. Co ciekawe wyglądał całkiem normalnie.
Był też inny ziomek, który był mega nieogarnięty, z pryszczatym ryjem, z krzywym nosem, do tego zawsze od niego waliło szlugami, bo nosił zagarowane
  • Odpowiedz
@RivenBlackPill: Oj tak, byczq. Gdyby BP ograniczał się tylko do relacji z kobietami, byłoby pół biedy. Niestety moja asymetryczna morda i upośledzona mowa przypomina o sobie przy każdej okazji. Gnębienie od małego, brak kolegów, a nawet jak idę z ojcem do urzędu czy coś, to pracownik potrafi zapytać się, czy umiem pisać? Ogarniasz? 27 lvl.
  • Odpowiedz