Wpis z mikrobloga

Na co dzien mam okazje pracowac z FEA i nauczylem sie jednej waznej rzeczy. Wyniki analizy zaleza od warunkow brzegowych ktorych uzyjesz... Tak wiec, modelowali jak im bylo wygodnie
  • Odpowiedz
@Garnek_z_EcoVital: mnie się zdaje, ze foliarska teoria była taka, ze Rosjanie chcieli najpierw złymi warunkami i pogodą zabić (to znaczy specjalnie źle sprowadzali/mieli rozkazy zeby tak sprowadzac/gmerali przy samolocie), zeby wywołać katastrofę, ale jak juz piloci zdecydowali sie na drugie odejście to trzeba było plan B, czyli wysadzenie tych ładunków. Bo jakby w------i je w locie to "za łatwo" by było zgadnąć, ze zamach.

Oczywiście to bzdura bo nie ma
  • Odpowiedz
I gdyby pilot po zobaczeniu tego mleka nad lotniskiem w ogólnie nie próbował podchodzić to cały plan zamachu w p---u ?
  • Odpowiedz
@Almaak: przeciez zamach byl, rosjanie:
- wlamali sie na lotnisko, polozyli precyzyjnie material wybuchowy w formie paska po calym obwodzie skrzydla, (wewnatrz )
- polozyli ladunek termobaryczny kolo drzwi
- uruchomili generator mgly zaraz po starcie tupolewa
- precyzyjnie odpalili go zeby wrak spadl zaraz za brzoza
- spreparowali brzoze
  • Odpowiedz
@Almaak Kiedys myslalem, ze teoria zamachu jest idiotyczna, ale po tym jak Putin testuje zachód, trochę dopuszczam taką możliwość. Dzisiaj spodziewałem się jakiś ogólników w tym raporcie, ale to, na co podkomisja zwróciła uwagę, ma nawet sens.W tych swoich wnioskach wyśmiewających ten raport, nie odnosisz się w ogóle do śladów trotylu i heksogenu.
Wątpliwości wzbudza też kolejność porozrzucanych fragmentów ciał, dlaczego najpierw wypadały tylko fragmenty ciał, a dopiero setki metrów dalej
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 4
@Almaak:
6. Szczerze mowiac nie slyszalem o tym że dane z rejestratorow są zgodne. We wszystkich wątkach powtarzano, że ruscy grzebali przy nich, dane i nagrania się różniły. Jak to więc z tym jest?

5. Na mapie były rozrzucone na sporym obszarze. A dodatkowo dosc szybko niektore szczątki przesuwano.

Dla mnie ciekawą sprawą było to, że wspomnieli kilka razy, że uszkodzenie skrzydła nastąpiło PRZED brzozą i dopiero pozniej zaczeli
  • Odpowiedz
@Almaak: Kłopot polega na tym, że obydwie "strony" mając te same dane dochodzą do diametralnie różnych wniosków (i obydwa te wnioski łatwo podważać na różne sposoby) a prawdziwy przebieg katastrofy nie zostanie już wyjaśniony nigdy.
  • Odpowiedz
Permanetnym kłamstwem byłoteż rzekome położenie słynnych już drzwi od innych czesci samolotu. Pisowska komisja calkowicie pominela fakt ze piszycie kadluba, w ktroym byly drzwi zbajdowalo sie zaraz obok tych drzwi. Gdyby rzeczywiscie wybuch mial je wbic w ziemie to poszycie kadluba byloby mocno zdeformowane (a nie jest) i nie znajdowalo by sie obok tych drzei. Stek bzdur i klamstw i w dodatku grube oskarzenia. Ta banda debili naraza nasz kraj na niebezpieczenstwo
  • Odpowiedz