Aktywne Wpisy
Zoyav +94
pamiętacie te mroczne czasy, kiedy microsoft zapragnął podbić rynek smartfonów i powstało największe, niefunkcjonalne gówno o nazwie windows phone, które bardzo szybko zdechło śmiercią naturalną?
(tak, miałam tę nieprzyjemność używania pożyczonego telefonu z windowsem od ciotki przez tydzień jak mój htc był w naprawie i to był jakiś koszmar)
#heheszki #nostalgia #wspomnienia #telefony #smartfon #windows #microsoft
(tak, miałam tę nieprzyjemność używania pożyczonego telefonu z windowsem od ciotki przez tydzień jak mój htc był w naprawie i to był jakiś koszmar)
#heheszki #nostalgia #wspomnienia #telefony #smartfon #windows #microsoft
chud +1
Mam bombelka 0,5 lvl i trochę martwię się o jego głowę, tzn. kształt i potencjalną plagiocefalię. Pytałem lekarki, ale mówi, że jest dobrze, żeby jeździć obserwować. Czy jest może na wykopie jakiś pediatra lub inni rodzice by ocenili, czy jest tu wszystko w porządku?
#dziecko #dzieci #lekarz #medycyna #pediatria #ojcostwo #tatacontent
#dziecko #dzieci #lekarz #medycyna #pediatria #ojcostwo #tatacontent
Chciałem zorganizować wyjazd na max 3 motocykle z Warszawy na Mazury. Plan jest na 1-2 noclegi max już bezpośrednio na mazurach, moze być w tym samym miejscu. Problem w tym, że całe życie jeździłem w góry a na mazurach byłem raz i ich kompletnie nie znam. O ile trasę dojazdową na same mazury mogę sobie ogarnąć to nie mogę znaleźć w internecie żadnych rzetelnych artykułów o ciekawych trasach dla motocyklistów w tamtym rejonie.
Zawsze jest to bardzo ogólnie albo jakies pojednycze 5-10 kilometrowe odcinki. Będzie to mój pierwszy wypad ever.
Czy to może jest tak, że zaklepuje nocleg, przyjeżdżam i jeździmy z google maps na oko, tam gdzie się wydaję kręta droga?
Doradźcie coś motomirki.
Moto dla atencji.
https://miejsca.moto-opinie.info/?wojewodztwo=warminsko-mazurskie
Google potrafi tam strasznie człowieka przetyrać.
Ja zazwyczaj jadę na Ełk, albo Giżycko, a później na pałę na wschód i północ.
Polecam okolice Bakałarzewa, zadupie straszne, bez namiotu może być miejscami ciężko, ale warto się tam wybrać nawet pod namiot. Niby już Suwalszczyzna, ale okolice
No a co to według Ciebie jest? Jazda po mieście? :d
Dla mnie każdy wypad powyżej 100km to już jest jakaś trasa, choć potrafiłem i na strzała zrobić 700km
Jazda 200km na nakedzie jest po prostu słaba, chyba że jedziesz 70 na godzinę, w innym przypadku ciągle napierający wiatr w tors przez jakieś 2 godziny wydaję się naprawdę super opcją.
Już nie wspomnę o owadach które
Nikt tu nie ma o nic bólu ziom, pranie kurtki co wypad na swoje zalety, przynajmniej pachnie :D
Lwg!
Gx