Wpis z mikrobloga

No to teraz liczymy: załóżmy że billboard jest na grunwaldzkiej. To koło tego billboardu dziennie przejeżdża 10 tys. samochodów. Z tego 90% to katolicy. Każdy z nich się czuje obrażony (a jak się nie czuje, to znaczy że nie jest katolikiem). To nam daje 18 tys. ataków na kościół dziennie, bo trzeba doliczyć pasażerów. To nam da na koniec roku 5 milionów ataków na kościół. Tak źle nawet w Iranie nie jest!