Wpis z mikrobloga

Mój pierwszy dzień w Holandii
Podróż z Rzeszowa do Hagi trwała dosłownie 26 godzin. W jej trakcie zatrzymała nas policja ze służbą celną. Przeszukano nam wszystkie bagaże i zrobiono w nich syf. Niemiecka Policja nie pozwoliła nam też wyjść z busa. Po przeszukaniu naszych dóbr policja zaczęła otwierać paczki które przewoził nasz kierowca, okazało się że w jednej znajdywało się 6 butelek wódki bez akcyzy. Spisanie go i sprawdzenie wszystkich leków które przewozimy zajęło im 3 godziny. Dzisiaj po godzinie 10 (gdzie sam wyjazd mieliśmy wczoraj o 8) dojechaliśmy do firmy w Hadze. Właśnie weszliśmy na zarzygany pokój ze śmierdzącymi od moczu materacami.
#holandia #emigrujzwykopem #emigracja
Pobierz
źródło: comment_1616411162xQdDitLo3A68yVueTCdapn.jpg
  • 302
@Pitaq
@moon2137 odłożyłem 100 k zł w 14 miesięcy pracując mniej niż 40h tygodniowo średnio i będąc dwa razy na urlopie w Polsce. Dodatkowo jeszcze jakieś 20 k w sumie zwrotu za ubezpieczenie i podatek. Jeśli ktoś trafi do Jumbo albo Albert heijn i przykłada się w pracy to spokojnie może odłożyć te 6-7 k
@Radewiat
Poza tym jadę tylko na trzy miesiące a później kupuje autko


@Radewiat: a nie lepiej wyjechać z Polski B? za te pieniadze bedziesz miał na jakies uprawnienia i na pare miesiecy zycia w nowym miescie, bedziesz jak mój kolega ze studiów pojechał 1-2 pobalował, kupił auto które coraz ciezej jest mu utrzymać bo na podkarpaciu ciezko z robotą i jest w pułapce i znów musi jechać....
@Radewiat: to tak w ramach ciekawostki - jak kiedyś byłem w Japonii i na imigracyjnym wzięli mnie na "przegląd" (miałem tylko plecak na dwutygodniowy pobyt, więc z automatu podejrzewali że smugluję prochy). Pan Japończyk wziął mój plecak, wyjął wszystko i widząc moje rozbawienia (bo oczywiście nic nie miałem) ogarnął, że raczej nic nie przemycam. Myślałem, że będę musiał to spakować sam, ale pan był na tyle miły, że mnie spakował. Co