Wpis z mikrobloga

ale gówno......

Koleżanka z pracy ma stwierdzonego covid - właśnie do niej dzwonił lekarz. Wczoraj w trakcie pracy wyszła na test XDDD a dziś pozytyw.

No i co? Nic. Ona se poszła do domu, a my siedzimy i nerwowo patrzymy na siebie nawzajem. Siedzi nas 15 osób w open spejsie, w tym dwie siedziały mega blisko z zakażoną. Zakażona bardzo kaszlała przez piątek, poniedziałek i wczoraj. No i zadzwoniła w trakcie pracy do lekarza i dał skierowanie na test i około 13:30 wyszła sobie na test XD Wiadomo już nie wróciła ale #!$%@? cały dzień z nami siedziała a teraz ma pozytyw covid.

Za dwa tygodnie będzie tu pogrom przecież, a te debile nawet nas na zdalne nie dadzą ehh

#pracbaza #koronawirus #medycyna
  • 120
  • Odpowiedz
Zakażona bardzo kaszlała przez piątek, poniedziałek i wczoraj


@LZBNZ:

Brawo. I oczywiście żaden z żołnierzy Kukoldwehry nie odważył się dosadnie zwrócić jej uwagi, że do roboty nie łazi się chorym?


@Dutch:

Taka obserwacja z przed ery wirusa, wraz z rozrostem open space'a w koncu zawsze sie trafi jakis bohater co przylazi do pracy z glutem u nosa, kaszle, kicha, prycha, i nie reaguje na pacyfikacje wspolpracownikow by #!$%@? na L4
  • Odpowiedz
@LZBNZ: a nawet mnie nie #!$%@?. U mnie w robocie też #!$%@? przychodzą z gorączką, zakatarzeni bo #!$%@? 20% im #!$%@?ą. Mnie takie coś #!$%@? w opór i od razu #!$%@? z czystym sumieniem do kierownika żeby go #!$%@?ł do domu. Ja tylko mam katarek, boli mnie gardełko to L4 żeby nie narażać dodatkowo siebie i innych, a Ci choćby mieli #!$%@? mdleć w tej pracy to będą siedzieć. #!$%@?
  • Odpowiedz
Ja nie pracuje w januszexie, codziennie setki klientów bo to sklep, w zeszłym tygodniu u koleżanki wykryli covid i tez poczta pantoflową się to rozeszło i żadnej reakcji. Ja z chora koleżanka miałam styczność dwa dni, kiero tez; mnie nic póki co nie jest. Za to Kiero-szur mając gorączkę i jakieś tam objawy, po weekendzie wróciła do pracy i każe nie panikować innym. Sprawy nie ma, bo podobno koleżanka zgłaszała sanepidowi ze
  • Odpowiedz
@LZBNZ: jak byłam na stażu to w sierpniu wszyscy byli obsrani, mierzona temperatura na wejście u prawie każdego, jak ktoś miał 38 stopni to od razu do domu wysyłany, praca w systemie zmianowym, żeby było mniej ludzi i gdyby jedna osoba pozarażała to, żeby reszta mogła pracować na miejscu, a część zdalnie. Radzę ci szukać innej pracy, bo to brzmi jak jakiś januszex lvl 2000

A i zespół bardzo młody jak
  • Odpowiedz
@LZBNZ: Ja #!$%@?ę, ktoś ostro kaszle, wiadomo, że jest pandemia, a mimo to idzie do roboty?
Niezła kretynka.
Nawet bez pandemii - chory? To nie przychodź idioto do roboty, bo ludzi pozarażasz...
  • Odpowiedz
Za dwa tygodnie będzie tu pogrom przecież, a te debile nawet nas na zdalne nie dadzą ehh


@LZBNZ: jaki pogrom? Myślisz że Twoje korpo na ołpenspejsie to jakiś odosobniony przypadek? Otóż nie, sytuacja covidowa, że jedna z kilku osób ma covid i przychodzi do pracy jak w 1000 innych korpo
  • Odpowiedz
@LZBNZ nie czytałem całej konwersacji ale zadam proste pytanie: jak ona przyszła dziś do pracy skoro z automatu po teście jesteś wrzucany w kwarantannę, nieważne czy test jest ujemny czy dodatni. Do wyniku testu masz siedzieć w domu. Wiem bo sam tydzien temu 30min po teście dostałem telefon z sanepidu że do czasu wyniku jest pan na kwarantannie.
  • Odpowiedz
@LZBNZ my bad, tok rozumowania mi się włączył że skoro "poszła sobie do domu" to znaczyło że dziś rano jak się dowiedziała to poszła :) ale nie martw się tym pogromem. U mnie w robocie na około 30 osób które się regularnie spotykały od pacjenta zero zaraziło się, przynajmniej objawowo 5 osób(w tym ja) więc może będzie dobrze ʕʔ
  • Odpowiedz
Zakażona bardzo kaszlała przez piątek, poniedziałek i wczoraj


@LZBNZ: jesteście sobie sami winni i ona też nienormalna. Z objawami nie przychodzi się do pracy, tylko siedzi się w domu. A jak widzicie, że ktoś z objawami przychodzi do roboty to od razu gadka z nim, albo menadżerem. Siedzieliście cicho przez 3 dni, a teraz zdziwko?
  • Odpowiedz