Wpis z mikrobloga

@fan_comy: Kłamałem, przeklinałem, biłem się z braćmi, nie słuchałem rodziców. I elo.
Byłem w miarę grzecznym dzieckiem i więcej grzechów nie przychodziło mi do głowy.

Jak teraz o tym pomyślę, to do spowiedzi automatycznie, pierwszy piątek miesiąca, odbębnić formułkę i spokój xD Bierzmowanie zaliczyłem na podobnej zasadzie.
@Antorus: Ja gadałem z Amerykanami kiedyś na temat Halloween i tego jak w Polsce się patrzy na to święto. To myśleli, że ich baituje bo tam wszyscy to obchodzą głównie z tradycji i dla beki. Od dawna komercyjne święto, żeby Johnny sprzedał swoje dynie a Mike sprowadził chińskie ozdoby i sprzedawał raz do roku. A dla dziecka okazja, żeby się przebrać za ulubioną postać z bajki a dla dorosłych kolejna okazja,
"ukradłem koledze długopis" tak powiedział jeden koleś spowiadając się przed pierwszą komunią.


@salcefrytki: XD swoją drogą to mi się przypomniało, że ja też koledze podwiędziłem jakieś pióro czy długopis i na tej karteczce z grzechami przed pierwszą spowiedzią napisałem "kradłem". Jak babcia to przeczytała, to załamała ręce, bo jakie kradłem. Odpowiedziałem, że podprowadziłem koledze pióro, i kazała mi to zmienić na "pożyczyłem od kolegi pióro i mu go nie oddałem" czy
@fan_comy: przestałem chodzić do kościoła jakieś 10 lat temu, po prostu zaczął mnie irytować fakt że wbijam na mszę i każdej #!$%@? niedzieli na kazaniu odchodzi coś o polityce, po tym smoleńskim cyrku to się najsilniej zaczęło odznaczać
od tamtej pory to byłem może ze dwa razy na pasterce wigilinej, na ślubie kuzyna i na pogrzebie babki, to przy tym ostatnim nawet mi znak krzyża było głupio zrobić bo czułem się
@fan_comy: @camelinthejungle: @magnat32: to jeszcze nic. W jednej szkole ksiądz już rozdaje karty. Na każdej lekcji religii trzeba być, zwolnień lekarskich nie przyjmuje, a jak się zdarzy nie być to trzeba odrobić zajęcia w postaci napisanego wypracowania na wymyślony przez niego temat inaczej stawia 1 i na świadectwie 1 z Religii xDD gonią za obecność strasznie, ważniejszy przedmiot niż Matematyka w tym momencie. Poza tym wiele osób uczy dzieci
@fan_comy: Ja po leczeniu raka miałam zakaz zachodzenia w ciążę (możliwe znaczne uszkodzenia płodu), a wiadomo miałam "obowiązki" małżeńskie ;-) Z ciekawości wspomniałam o tym w konfesjonale, bo akurat zbierałam podpis. Ksiądz fikołki intelektualne wyprawiał, gdy wspomniałam mu o antykoncepcji ze wskazań medycznych.