Wpis z mikrobloga

@Walkiria81: Jak powiedziałem ojcu że biorę kredyt 10000 marek na mieszkanie to kazał mi kupić linkę jak bo jak będę się wieszał to nie będę musiał szukać. Zdążyłem spłacić miesiąc przed wejściem Euro w Niemczech.
Kupiłem za 27000 a po miesiącu mogłem sprzedać za 40000:)Do dzisiaj w nim mieszkam:) Moja jedyna trafiona inwestycja:)
@Walkiria81: Mysle ze jednak tych spadkow sie nie doczekamy :/ Strasznie dziwne czasy, kryzys tez inny niz te poprzednie. Sam wykres ze srednia transakcyjna za metr w ogole malo mowi, no bo jakie mieszkania wchodza w ta srednia? Raczej te wieksze? Jaki jest wolumen sprzedazy? Wszystkie regiony danego miasta sa tam wrzucone? Uja z tego wyciagnie przecietny zjadacz chleba :(
@oguras: Pamiętam jak pani w banku przeliczała ratę to wychodziło że jak bym brał w złotych to bym płacił około 900 zł a w markach coś koło 650zł.Sprawa z zarobkami wyglądała tak ja miałem koło 1800zł a dziewczyna obecna Żona dwa razy tyle. Łączyliśmy te zarobki .Każdy żyrant miał mieć na jedną osobę 1600 dochodu netto. Żeby to wszystko tak różowo nie wyglądało to przez okres spłaty kredytu mieszkaliśmy na jednym
@JKMpierszysyn: hmm to 3,5 roku spłacania kapitału i rata w wysokości ok 10% zarobków plus jeszcze przychód z wynajmu.. Wiadomo że nie kolorowo; trochę pamiętam te czasy. Wcale łatwo nie było z robotą i żyrantów znaleźć też nie prosta sprawa..
Acz jednak nie musieliście się z tym bujać 35 lat.. ( ͡° ͜ʖ ͡°)