Wpis z mikrobloga

@Cierniostwor: @Shatter: faktycznie, bójki z innymi kotami, choroby odzwierzęce, pasożyty, koci HIV, psy, samochody, samo szczęście.

Właściwie to ej, nawet nie głupie. Muszę swoje psy też zacząć puszczać, im też się coś od życia należy. Czas najwyższy na psy wychodzące
  • Odpowiedz
@Cierniostwor: @Shatter: faktycznie, bójki z innymi kotami, choroby odzwierzęce, pasożyty, koci HIV, psy, samochody, samo szczęście.

Oczywiście że zawsze jest jakieś tam ryzyko, ale życie generalnie jest ryzykowne. Jak ja jadę na narty to jest szansa że zginę w samochodzie, że skręcę sobie kark na tych nartach. I co? Gówno, nadal uprawiam ten sport bo to lubię.
Moja kotka raz przyszła lekko pogryziona przez prawdopodobnie psa, podleczyła się
  • Odpowiedz
kot jest gatunkiem inwazyjnym i przyczyniają sie do problemów z wróblami, które są gatunkiem zagrożonym.


@Dru_Gru: Skończcie z tym mitem o wróblach. Koty nie jedzą według wykopków innych ptaków? U mnie pełno wróbli, jak i kotów. No ale ja mieszkam w zielonej okolicy, a nie na blokowisku z dwoma drzewami na krzyż, więc nie dziwota, że nie widzicie wróbli na co dzień.
  • Odpowiedz
@Waderra: spraw sobie łownego psa i tresuj go od małego, żeby eliminował koty. Mój terier irlandzki prawie codziennie mi przynosi jakiegoś śmierdziela. Polecam.
  • Odpowiedz