Aktywne Wpisy
R2D2_z_Sosnowca +76
Słyszałem, że nie powinienem wrzucać tu zdjęć dzieci bo „to nie forum dla matek” dlatego wrzucam. Sorka ale słaby jestem w dominujących pato-trędach z mirko a jedyne co potrafię to chodzić z tym gościem po parkach. Dlatego dziś Hop Lake Park, Middlebury #connecticut #r2d2zwiedza #natura
eleganckichlopak +18
Nigdy nie lubiłam jazdy na rowerze. Jak mieszkałam w Polsce, jeździłam mało. Nie lubię aktywności fizycznej. Po prostu.
Niektórzy czerpią przyjemność ze sportów, ja nie.
Od kiedy mieszkam w Niemczech, trochę sie pozmieniało. Dlaczego e-bike?
- tutaj rowery elektryczne są bardzo popularne. Łatwo dostępne. Nawet jak zarabiasz minimum, stać cie na taki zakup.
- nie mam i nie chcę mieć auta. Nie wnikajmy dlaczego. Rowerem jeżdżę cały rok.
Do pracy o 4 rano, kilka kilometrów, na zakupy, na wycieczki.
Jeżdżę jak pada, jak mocno wieje, latem i zimą...i nie jest to męka!
Zimą nie muszę skrobać szyb czy szukać miejsca parkingowego pod pracą. Często wracam szybciej do domu z pracy od znajomych co jeżdżą autem.
- mamy tutaj mnóstwo tras rowerowych, wszędzie są ścieżki rowerowe. W końcu jazda rowerem stała się dla mnie przyjemnością.
- nie boję się zostawić roweru przed blokiem, czy przypiętego do płotu przed pracą. W Polsce, w ogóle nie kupiłabym drogiego roweru, nawet jakby było mnie stać (właśnie przed obawą kradzieży).
Żeby by nie było..w Niemczech też kradną. Tylko tutaj rowery można ubezpieczyć od kradzieży i kosztuje to tylko kilka eurasków na mc. Swoje mam ubezpieczone do kwoty 5k €. W praktyce wygląda to tak, że wystarczy zgłosić kradzież na policję, papier od nich do ubezpieczalni i wypłacają szkodę.
Od kiedy mam e-bike, częściej przebywam na świeżym powietrzu, zwiedzam okoliczne miejscowości. Tak jak już pisałam, nie traktuje tego jako sportu wysiłkowego czy sposobu na zgubienie kilogramów. Mimo wszystko myślę, że jazda elektrykiem cały rok trochę mnie zahartowała. Nie pamiętam kiedy ostatnio byłam chora!
Jazda elektrykiem to sama przyjemność :)
W piwnicy mam 4. Pierwsze dwa kupione trochę na szybko, bez znajomości tematu. Są ok, ale po 2 latach użytkowania chcę się czegoś więcej, więc pójdą na sprzedaż ;)
Tutaj mój nowy zakup, jeszcze nie złożony, będę testować na weekend.
E-bike Cube Reaction Hybrid Pro 2021.
Model babki, trapez.
Ps. Na taki model się zdecydowałam z wielu powodów. Nie potrzebuję rad na temat jego jakości. Czy inny byłby lepszy czy nie. Mam w swoim mieście ogromny salon Cube z serwisem i świetną obsługą. Ten model mi się spodobał i tyle :)
Ps2. Dam znać jak się sprawdza. Idealna pora teraz do testów. Ślisko, śnieg...pozdrowienia z Bawarii!
#rower #rowerelektryczny
@darkdancerr: no ja brałem najtańsze, jakie znalazłem, inne kosztują nawet 100€+
Przy czym już 3 lata minęły i chyba wypowiem to ubezpieczenie, bo teraz cały rower warty jest już znacznie mniej... A i przestałem nim do pracy dojeżdżać bo się za daleko zrobiło.
Na starość sobie moze taki sprawie, ewentualnie dla żony za jakis czas.
z jednym sie nie zgodzę - z tym ze w pl nie ma ubezpieczeń. Są:) oc na 150k + nww na 15k cos w stylu ac na zniszczenie i kradziez mojego sprzęt na 15k pln bez problemu kulilem w cenie 210zl rok. :)
Co do blokady prędkości, mi 25km/h w zupełności wystarcza. Z górki wiadomo, że nie blokuje szybszej prędkości, ale na płaskim terenie tak. Na miejskich rowerach, które mam, trzeba się bardzo wysilić, aby przekroczyć te 25km/h, na mtb jest prościej...
Co do zdjęcia blokady prędkości, nie mam zamiaru. Tutaj są kary za to. Policja lubi też kontrolować posiadaczy e-bikow. My mieliśmy kontrolę policji, bo wydawało im się, że
A tak serio to wyluzuj trochę :) to chyba nie jest kwestia narodowości, marudzą to chyba najczęściej: wykopki i osoby bez roweru :D (w temacie rowerowym)