Wpis z mikrobloga

Cześć Wszystkim!

Nawiązując do wcześniejszego wpisu tutaj

Pozwoliłem sobie wyciąć najbardziej konkretne rady Mirków i Mirabelek (bez bądź dobrym ojcem i dobrze wychowuj)

Lista porad dla obecnych i przyszłych Mirków-Ojców:
-dotrzymuj danego słowa i mów prawdę
-nie siedź z telefonem przy dziecku
-rozmawiaj i słuchaj
-bezwzględnie codziennie mów jej ze ja kochasz, przytulaj i całuj (moje ulubione)
-nie daj sobie wejść na głowę i nie ucz, że płacz rozwiązuje wszelkie problemy
-interesuj się życiem dziecka, zadawaj pytania w stylu "co tam u ciebie córeczko?" "Nie biją cię w szkole?" itd.
-nie strasz, że świat na każdym kroku jest przerażający, tylko pokazuj, co jest w nim fajnego
-nie przelewaj na dziecko swoich lęków
-pokazuj na czym polegają emocje, jak stawiać granice
-ucz dziecko, że nie ma złych emocji (emocje same w sobie są neutralne), jedynie czyny pod wpływem emocji mogą być złe lub dobre
-ucz dziecko odpowiedzialności
-pozwól dziecku być sobą, a nie małą kopią Ciebie
-trzeba próbować zachęcać do rozwoju, ale najlepiej własnym przykładem
-nie wolno zmuszać dziecka, ze względu na niespełnione ambicje
-bądź cierpliwy, nie wkurzaj się przy niej na nią (przyp, jak już się denerwujesz to nie okazuj tego przy niej)
-róbcie rzeczy RAZEM. Obojętnie czy jest to zabawa, gotowanie, czy nawet w przyszłości film/gra
-nigdy nie odpowiadają "bo tak", "bo ja tak mówię" itp. Zawsze wyjaśniaj i tłumacz powód i odpowiadaj na KAZDE pytanie
-od maleńkości rozwijaj w niej własne zdanie i licz się z opinią.
-bądź konsekwentny. NIGDY nie zmieniaj zdania, jeśli podjąłeś decyzję bo ci tak wygodnie, ALE daj się przekonać jeśli będzie miała dobre argumenty. Nie bądź upartym "dla zasady"

Kolejne pytanie, czego nauczyłeś / chciałbyś nauczyć swoje dziecko. Przykładowo mam cel nauczyć dziecko szacunku do pieniądza oraz robienia dobrej pizzy ( ͡° ͜ʖ ͡°)

#kichiochpyta #wychowanie #tatacontent
  • 6
@SuperMaslo: pewnie bedziesz miał sporo odpowiedzi "czego bym chciał nauczyć", więc pozwolę sobie odwrócić pytanie i napiszę czego swojego dziecka NIE CHCĘ NAUCZYĆ:

- bycia "gentelmanem"
To jest chyba najczystszy przykład seksizmu jaki istnieje. Traktowanie kogoś "lepiej" jedynie dlatego, że ma cos innego między nogami. Miało to swoje uzasadnienia w przeszłości, ale dziś już kompletnie nie. Za to wyrządziło ogromną krzywde pokoleniom chłopców.
(z tego co pamiętam, to masz córeczke, ale