Wpis z mikrobloga

@pkrr: Typie są kwiatki i kamienie warte 10x tyle co ta mrówka. Jak zaczniesz zarabiać więcej niz minimalna to może kiedyś zrozumiesz, dlaczego ktoś chce wydać więcej na swoje widzimisie. Egzotyka i cała problematyka z nią powiązana kosztuje
  • Odpowiedz
@OttoVonAnus: xD ale ja nie wnikam kto na co wydaje swoje pieniądze tylko dlaczego mrówka kosztuje 1200zl
Dla wytłumaczenia dlaczego kot może kosztować 2k to ci mówię: koszta opieki nad matka, potem nad młodym, szczepienia odrobaczenia itd, zabieg kastracji czy sterylizacji i na końcu jedzenie dla kota (o które w hodowlach dbają i tanie nie jest) daje bardzo duża sumę wiec kwota 2k za kota przy wkładzie 1500 to wyglada legitnie,
  • Odpowiedz
@pkrr: Czy ja dałem porównanie do kota?

Królowa mrówek jest jadowita i pochodzi z Australii, trzeba ja wyizolować złapać i bezpiecznie wysłać w raz ze wszystkimi pozwoleniami do Polski. Trybisz czy trzeba jaśniej?
  • Odpowiedz
z czego wynika cena 1200 za mrówke?


@zapster: ponieważ większości gatunków mrówek nie rozmnożysz w warunkach hodowlanych (w sensie nie otrzymasz nowych królowych), a to oznacza, że każda królowa musi być przywieziona z natury. Przywiezienie zwierząt z Australii to nie jest prosta sprawa ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
A czemu za kota syberyjskiego płaci się nawet 2k pln?


@Precypitat: IMHO słabe porównanie, bo kot pochodzi z hodowli, która może być nawet w Polsce. Mrówkę musisz targać z drugiego końca świata, z miejsca w którym występuje w naturze.
  • Odpowiedz