Aktywne Wpisy
ATAT-2 +574
Status fachowców którzy nie pojawili się na umówione spotkania w zeszłym tygodniu:
- hydraulik - zapalenie krtani, jak się wyleczył to od razu poleciał wakacje
- parkieciarz - telefon wpadł do wody, stracił kontakty i nie mógł zadzwonić
- typ od alarmów - zepsuł się samochód, musi zorganizować zastępczy
Ja
- hydraulik - zapalenie krtani, jak się wyleczył to od razu poleciał wakacje
- parkieciarz - telefon wpadł do wody, stracił kontakty i nie mógł zadzwonić
- typ od alarmów - zepsuł się samochód, musi zorganizować zastępczy
Ja
Kriten33 +96
#narkotykizawszespoko #psychodeliki #lsd #wykopjointclub
Bylbym zapomnial, 1250ug
@eARLq3: ILE?! XD
Max to 500-600 i to i tak bedzie lot w kosmos
1250 Nie wszystko na raz, tak w ciagu 3-4 godzin.
250 na start, dojedzone 250 , potem jescze 250 w kawalkach i po kilku godzinach 500 i do spiworka przy ognisku i po jakiejs godzinie dwoch sie zaczelo...
@eARLq3: dziwna technika, lepiej jest zjesc tyle ile sie chce i tripowac niz tak dorzucac co jakis czas.
Nie bylo zadnej techn7ki xD
Wieczor zaczal sie od k-----y, alko (w sumie to bylo spozywane przez caly czas), grzybow, valium i lezalo duzo kartonikow (tak ze kazdy mogl sie czestowac do woli) na stole i nikt tego nie kontrolowal, a jak juz czlowiek sie porobi tripem to ciezko o dalsza rozsadna konsumpcje.
Weekend w lesie, piatek-niedziela. Ognisko i muzyka.
Ale nigdy nie miałem jakiś dziwnych jazd zawsze wszystko do opanowania.
Raz złapałem fazę że wszyscy znają moje sekrety i manipulacje i po prostu to wykorzystując grając kogoś kim nie są ale po minucie zorientowałem się że jestem po prostu naćpanym debilem xD.
Podczas
Raz zapalilem jedna lufę i dostalem takiej pułapki myśli, ze zapominalem co przed chwila myslalem i chcac sobie przypomniec, znowu zapominalem i tak z 3 godziny xD Lezalem skulony i co chwile sprawdzalem czas, a ten prawie jakby sie zatrzymal.
Jeszcze raz kiedys zapalilem na psychodeliku i mialem taka faze, ze zapetlila mi sie pewna scena i w glowie odtwarzala
raz miałem taką sytuację: myślałem że trip się kończy (2 całkiem mocne kartony), siedzieliśmy z grupką ziomków przy ognisku w lesie i poczułem się za pewnie i... pociągnąłem sporo tematu z waporyzera, a tu nagle