Wpis z mikrobloga

@czlowiek_z_molibdenu: przy 300ug miałem wiele p------------h myśli. Czułem, że brakuje mi ramu w głowie na przetwarzanie informacji. Najciekawszą pętlą jaką miałem była pętla emocjonalna z różową. Dużo do pisania i nie wiem czy dobrze to opisze ale polegało to na smutku, radości i zdenerwowaniu. Czyli ja ryłem banie różowej, a różowa moją. Ale wszystko jedno chciałbym żeby taka pętla się powtórzyła ( ͡º ͜ʖ͡º)
  • Odpowiedz
@czlowiek_z_molibdenu: No może nie w pętle ale kiedyś w pole zwiodło mnie huczenie sowy, miałem już wrać na chatę mijam polną drogę i słyszę sowę, myślę sobie "sowa mądra głowa" xd, pewnie czeka mnie tam jakaś przygoda. no to jeb w pole, k---a, z godzinę nie mogłem stamtąd wyjść mimo, że droga była prościutka i dobrze mi znana, szkoda nawet opowiadać co ja sobie wtedy myślałem. od tego momentu powtarzam
  • Odpowiedz
@ZwalaPoBenzo: jak tripowałem z jedną różową to wpadliśmy w pętlę dotyczącą wyjścia na balkon, a wyglądało to mniej więcej tak:
Ja: chodź na dwór, fajnie będzie
Ona: okej [wstaje, odkrywa kołdrę] ale nie, zimno [kładzie się]
Ja: ale no chodź na dwór, fajnie będzie
Ona: okej [wstaje, odkrywa kołdrę] ale nie, zimno [kładzie się]
Itd.
  • Odpowiedz
@czlowiek_z_molibdenu: u mnie było kiedyś też coś podobnego. Pyta sie czy idziemy na fajka no to ok wstaje z łóżka zbieram się i zaczyna płakać, że idę bez niej kiedy prawie co wstałem wracam przytulam się pytam czy idziemy na tego fajka ona, że tak znowu się chce zebrać i znowu to samo tak chyba z 20 razy sie powtorzylo
  • Odpowiedz