Jakie to jest dobre. Ile w tym nostalgii. Ścieżka dźwiękowa Cyberpunka to p--------e 10/10.
Poniżej lekkie spoilery do wątku Judy
Utwór leci podczas misji "W topieli" podczas nurkowania z Judy i co ciekawe w tej misji można trzy razy usłyszeć ten kawałek w różnych aranżacjach. Pierwsza, gdy Judy siedzi na samochodzie i nuci tę melodię, potem właśnie podczas nurkowania i trzeci raz podczas sceny zbliżenia, gdy gramy żeńską V. W ogóle cały wątek Judy, a zwłaszcza misja "W topieli" to według mnie jedna z najlepiej wyreżyserowanych misji w historii gier komputerowych. Widać, że siedzieli przy tym ludzie od Krwawego Barona. Wszystko tam zagrało, klimat, muzyka, scena nurkowania w zatopionym mieście i pojawiające się wspomnienia Judy i piękne zwieńczenie relacji V i Judy, gdy gramy żeńską postacią. W ogóle według mnie żeńska V jest kanoniczna. Lepiej to wszystko działa, lepiej pasuje do fabuły. I w przypadku Judy, bo jej historia jest smutna i widać, że w chwili związania się z V odnajduje w niej w końcu swój dom. I w przypadku Johnnego, który nie dość, że budzi się w czyjejś głowie, to jeszcze w dodatku kobiety :D (fajnie to widać w jego misjach pobocznych). No i w przypadku Jackiego, bo V wtedy czuje się, jakby straciła starszego brata. Aj, kocham tę grę (mimo, że troszeczkę jak brata z dałnem). Zbliżam się już do końca, jestem w punkcie bez odwrotu i kończę wszystkie wątki poboczne. Ale już wiem, że będę czuł taką samą pustkę jak w przypadku Wiedźmina czy Red Dead Redemption 2. Redzi to są po prostu mistrzowie w kreowaniu wspaniałych światów i niezapomnianych postaci. Btw polecam koniecznie grać z angielskim dubbingiem, polski nawet nie ma startu do niego.
@mitotasak: nie wiem w sumie czemu, ale gdy tworzyłem bohatera do gry to też wybrałem V kobietę, byłem przekonany że tak jakby to jest wersja preferowana czy tam kanoniczna, ale w sumie nie wiem dlaczego xD Nie śledziłem za bardzo materiałów promujących cyberpunka, ale jakoś ta żeńska V w basic look mi się utrwaliła.
W ogóle według mnie żeńska V jest kanoniczna. Lepiej to wszystko działa, lepiej pasuje do fabuły
@mitotasak: Kurcze, namówiłeś mnie do zagrania jeszcze raz w wersji żeńskiej, może jako nomad albo korpo tym razem. A misja świetna. Przypomina mi podwodny epizod z Bojacka Horsemana.
@mitotasak: Miałem to szczęście że wybrałem tak jak Ty i jak początek gry był do kitu, środek taki sobie, tak końcówka rozwaliła mi głowę wraz z wątkiem z Judy. Muzyka też zajebista, chociaż w mieście słyszałem bardzo często te same utwory. Za to te w misjach to mistrzostwo. Mam wrażenie że misje z Judy i końcowe misje (oprócz tej z Rouge) robił inny zespół i dopracował je perfekcyjnie. Tak jak
@mitotasak: Dokładnie. Są w miarę dobre, ale nie ma tego fajnego wczucia w sytuacji w grze jak to ma miejsce w wersji angielskiej. Tam jest to takie prawdziwsze doznanie.
Poniżej lekkie spoilery do wątku Judy
Utwór leci podczas misji "W topieli" podczas nurkowania z Judy i co ciekawe w tej misji można trzy razy usłyszeć ten kawałek w różnych aranżacjach. Pierwsza, gdy Judy siedzi na samochodzie i nuci tę melodię, potem właśnie podczas nurkowania i trzeci raz podczas sceny zbliżenia, gdy gramy żeńską V.
W ogóle cały wątek Judy, a zwłaszcza misja "W topieli" to według mnie jedna z najlepiej wyreżyserowanych misji w historii gier komputerowych. Widać, że siedzieli przy tym ludzie od Krwawego Barona. Wszystko tam zagrało, klimat, muzyka, scena nurkowania w zatopionym mieście i pojawiające się wspomnienia Judy i piękne zwieńczenie relacji V i Judy, gdy gramy żeńską postacią. W ogóle według mnie żeńska V jest kanoniczna. Lepiej to wszystko działa, lepiej pasuje do fabuły. I w przypadku Judy, bo jej historia jest smutna i widać, że w chwili związania się z V odnajduje w niej w końcu swój dom. I w przypadku Johnnego, który nie dość, że budzi się w czyjejś głowie, to jeszcze w dodatku kobiety :D (fajnie to widać w jego misjach pobocznych). No i w przypadku Jackiego, bo V wtedy czuje się, jakby straciła starszego brata.
Aj, kocham tę grę (mimo, że troszeczkę jak brata z dałnem). Zbliżam się już do końca, jestem w punkcie bez odwrotu i kończę wszystkie wątki poboczne. Ale już wiem, że będę czuł taką samą pustkę jak w przypadku Wiedźmina czy Red Dead Redemption 2. Redzi to są po prostu mistrzowie w kreowaniu wspaniałych światów i niezapomnianych postaci.
Btw polecam koniecznie grać z angielskim dubbingiem, polski nawet nie ma startu do niego.
#cyberpunk2077 #gry #muzykazgier
Komentarz usunięty przez autora
Komentarz usunięty przez autora
https://youtu.be/AN1RJF55NXI to chyba moja ulubiona +remix, jeszcze piosenka Kerrego i Rebel Path
Nie śledziłem za bardzo materiałów promujących cyberpunka, ale jakoś ta żeńska V w basic look mi się utrwaliła.
Komentarz usunięty przez autora
Komentarz usunięty przez autora
Komentarz usunięty przez autora
@mitotasak: Kurcze, namówiłeś mnie do zagrania jeszcze raz w wersji żeńskiej, może jako nomad albo korpo tym razem. A misja świetna. Przypomina mi podwodny epizod z Bojacka Horsemana.
Mam wrażenie że misje z Judy i końcowe misje (oprócz tej z Rouge) robił inny zespół i dopracował je perfekcyjnie. Tak jak