Wpis z mikrobloga

@lucer: teraz juz musisz miec przygotowanie. Kiedys mogles skonczyc np fizyke techniczna i przyjsc uczyc w szkole. Dzis musisz miec dodatkowo kurs pedagogiczny. Kiedys to nie bylo wymagane i mozna bylo uczyć z marszu.

Teraz np sa osobne studia z matmy pod katem jej nauki w szkole. Kiedys konczyles matme i mogles uczyc w szkole ale byla mniejsza pensja za brak przygotowania
  • Odpowiedz
@wiktorek_pl: Typie ja obecnie korzystam z nauczania zdalnego wiec wiem że to jest dużo lepsze od zwykłego nauczania. Masz kilka godzin wiecej i możesz iść z materialem w swoim tempie. Jeżeli nauczanie zdalne u twoich znajomych nie dziala to tylko dla tego ze nauczyciele nie chca żeby działało albo są za głupi żeby to zorganizować bo krozystanie z komputera ich przerasta.
  • Odpowiedz
@Virgilio: nauczyciel NIE MA KODEKSU PRACY. Reguluje to karta nauczyciela i np nauczyciel moze pracowac na zastepstwo (umowa na czas okreslony) cale zycie, a nie jak na UoP, że 3 umowa mysi byc nieokreslony.

Nie przysluguje ci urlop itp. Jest duzo roznic w karcie i niekoniecznie sa one korzystne
  • Odpowiedz
@Gilgamesz69: nauczyciel kontraktowy zarabia tyle co minimalna, ale jednak etat 18x45 minut i 3 miesiące wakacji sprawia, że stawka godzinowa nie jest tragiczna. Wadą jest, że taki młody nauczyciel spędzi dużo czasu przygotowując lekcje + czas i koszt robienia przygotowania pedagogicznego


@suwer: 18x45 to tzw pensum czyli praca przy tablicy, etat jest normalnie 40h i dyrekcja może dysponować tym czasem.
  • Odpowiedz
@Virgilio: Nie no jasne ze jakeiś podstawowe nauczanie i wychowanie kiedy dzieciaki nie maja np dyscypliny i potrzebują kogoś nad sobą bedzie lepsze z nauczycielem. Ale znowu do tego nie potrzeba kogoś z magisterm z matematyki tylko zwykłej opiekunki.
  • Odpowiedz
@RozbrykanyKartofelek: Dlatego pisałem, jak sobie niektórzy wyobrażają pracę nauczyciela na kodeksie pracy. Karta nauczyciela jest pod ten zawód przystosowana, dlatego jest to śmieszne pensum wakacje itd itp. Jakby przerzucić na kodeks pracy pracę nauczyciela dopiero wtedy zaczęło by się wycie, że "Te nauczyciele to takie nieżyciowe HURR DURR, jak to Pani kończy pracę o 15 i ani minuty dłużej, korki są, nie mogę odebrać dziecka"
  • Odpowiedz
@Gilgamesz69: innymi słowy zarówno nauczyciel jak i lekarz stażysta na tym etapie życia nie mają żadnych umiejętności, za które chce ktoś zapłacić tyle co kasjerom. Nie rozumiem skąd tu zdziwienie - nikt dobrowolnie nie chce płacić młodej dziewczynie bez doświadczenia by dyktowała mu podręcznik, który sam może przeczytać. A z dostępem do Internetu poszerzyć swoją wiedzę lepiej niż zadając pytania tej dziewczynie.

Nieco inaczej z lekarzem stażystą - ten ma
  • Odpowiedz
@suwer widać znajomość tematu. Nauczyciel nie pracuje 18x45 tylko dużo więcej. Pracuję także po godzinach lekcyjnych, musi zabierać pracę do domu i na weekendy. A te trzy miesiące wakacji to już kompletnie pojechałeś. Nauczyciel po zakończeniu roku szkolnego pracuje do końca lipca niekiedy dłużej podsumowując rok i przygotowując następny. Ferie tak samo. A każde wolne jakie ma w czasie wakacji ma liczone z urlopu jak każdy inny pracownik. Najpierw zapoznaj się
  • Odpowiedz
@p____w: brakuje. Warszawa i okolice to anglistów (ogolnie jezykowcow i technicznych) biora z pocalowaniem w reke. Brakuje matematyków, biologow, od j. Niemieckiego i angielskiego. Owszem polonistow i historykow jest pod dostatkiem. Ogolnie brakuje tych, ktorych podbiera przemysl: chemikow etc
  • Odpowiedz
@wookasz98: Były pomysły likwidacji karty nauczycieli, zwiększenia pensum i w wyniku tego podniesienie płacy - jakoś nie chcieli. ( ͡º ͜ʖ͡º) Każdy by chciał zjeść jabłko i mieć jabłko.
  • Odpowiedz
@Virgilio: no i dodatkowo na pedagogice omawiane sa zaburzenia: zespol downa, asperger, wszelakie dys, bo takie dzieci tez sa w klasach. Często sa jeszcze niezdiagnozowane i nie mogą być w szkoel specjalnej. Czesto to nauczyciel na podstawie wiedzy i obserwacji sugeruje skierowanie na badania w tych kierunkach. To nie takie hop siup
  • Odpowiedz