Wpis z mikrobloga

@marcus1a Holenderkę klepniesz w dupę to poleci pewnie na policję zgłosić gwałt czy tam napastowanie. W Polsce kobieta regularnie gwałcona przez własnego męża i zastraszana tym, że bez niego się nie utrzyma będzie udawać, że wszystko jest ok i wśród znajomych zachwalać męża
  • Odpowiedz
  • 83
@RHarryH niewątpliwie czynników jest wiele, ale próba przylepienia do Polski łatki jaki kraju, w którym normalnością jest przemoc wobec kobiety w związku, raczej się nie udaje
  • Odpowiedz
@marcus1a: Wychowanie świeckie również jest w poszanowaniu drugiej osoby, niektórzy nie potrzebują nauczyciela w sukience żeby wiedzieć jak się zachować.
  • Odpowiedz
@marcus1a: normalnością nie jest, ale na pewno ta przemoc istnieje i jest większa niż się o tym mówi. Są też rejony Polski gdzie jest jeszcze duże zacofanie mentalne i wielu starszych ludzi traktuje kobiety jak własność, które można karać za nieposłuszeństwo. I przekazuje takie wzorce młodym. No i nie zapominajmy o tradycyjnych rodzinach patologicznych ( ͡º ͜ʖ͡º)
  • Odpowiedz
W Polsce kobieta regularnie gwałcona przez własnego męża i zastraszana tym, że bez niego się nie utrzyma będzie udawać, że wszystko jest ok i wśród znajomych zachwalać męża


@BorowikSzlachetny: a nizej piszesz do kolegi ze nie odpowiada na argumenty xD co to jest #!$%@? za argument? to jakas ekstrapolacja twoich chorych urojen, ktore nie wiem kto i po co, ci w bani zakorzenil.
  • Odpowiedz
@marcus1a: takie statystyki są o kant dupy rozbić, po pierwsze każde państwo inaczej sobie oblicza te statystyki, po drugie inne są kulturowe kwalifikacje tego, czym jest przemoc domowa i kiedy kobiety decydują się ją zgłaszać, po trzecie co robią organa władzy z takimi zgłoszeniami (co wiąże się potem z punktem pierwszym).

Nie piszę wcale tego, by powiedzieć, że na bank Polska nie jest w czubie, a w ogonie Europy. Zapewne
  • Odpowiedz