Wpis z mikrobloga

Readers Digest


@MarianoaItaliano: Gdzie mój Nissan Primera, kluczyk dali a o samochodzie zapomnieli xD.
Były jeszcze te kalki z zwierzętami do atlasu zwierząt i za 50zł można było zamówić lornetki, które miało powiększenie mniejsze od lupy xD
  • Odpowiedz
@Arturrow: Chłopie, ja najbardziej lubiłem te zdrapki, jakieś czeki, talon na radio ze zmieniarką do tego auta, list gratulacyjny od prezesa, listę laureatów, złote koperty z imieniem i nazwiskiem, raz chyba nawet grosza w kopercie dostałem - było się czym bawić dopóki mama nie wyrzuciła do kosza xD Ale babcia dostawała drugie, więc zabawa trwała ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz