no mozna powiedziec co sie uwaza, ale w tedy #!$%@? ci na opcji awansu i podwyzce
@srgs: nie o to mi chodzi, bardziej o to że ludzie bez hipoteki chyba też muszą coś jeść i raczej też płacą jakiś czynsz za wynajem (no chyba że świat dzielimy na tych z hipoteką i tych mieszkających u mamy) więc tu i tu zwolnienie z pracy jest raczej słabe. W sumie to z hipoteką
@zortabla_rt: jak ktos zachowuje sie w ten sposob, to za daleko nie zajdzie xD nawet w korpo duzo latwiej sie poruszac mowiac, co sie mysli, tylko trzeba z tym trafic do ludzi ktorym faktycznie zalezy na jakims rezultacie a nie tylko na tym, zeby tabelka byla zielona i czas na CSa ;)
@zortabla_rt: można też nie brać kredytu powyżej swoich możliwości finansowych bez jakiejkolwiek poduszki finansowej posiadając pracę, którą nie jest łatwo zmienić
@WyjmijKija: to mówisz, że wiesz jakie będziesz miał możliwości finansowe za 15 lat biorąc pod uwagę, że masz kredyt na 30? ;) Nic nie mówię o branży turystycznej czy gastronomicznej w czasie covidu.
Tu nie ma znaczenia to, czy ktoś ma kredyt, czy nie, ale raczej czy ma jakieś oszczędności (tzw. poduszkę) która pozwala mu spłacać bieżące zobowiązania (raty, czynsz, leasing) przez kilka miesięcy gdy będzie szukał pracy. Chyba nie ma zbyt wielu dorosłych, samodzielnych osób, które nie potrzebują pieniędzy na bieżące opłaty, czy to jedzenie, paliwo, energia elektryczna czy rata kredytu, w dorosłym życiu każdy ma jakieś opłaty i musi pracować żeby na nie
@srgs: nie o to mi chodzi, bardziej o to że ludzie bez hipoteki chyba też muszą coś jeść i raczej też płacą jakiś czynsz za wynajem (no chyba że świat dzielimy na tych z hipoteką i tych mieszkających u mamy) więc tu i tu zwolnienie z pracy jest raczej słabe. W sumie to z hipoteką
@kinesin1000: tak jakby ludzie mieli wybór.
Nic nie mówię o branży turystycznej czy gastronomicznej w czasie covidu.
Kiedyś mój kolega typowy banan, typ Oskara Deweloperskiego. Zapytał się, "a to Ci rodzice nie mogą kupić mieszkania?"
Chyba nie ma zbyt wielu dorosłych, samodzielnych osób, które nie potrzebują pieniędzy na bieżące opłaty, czy to jedzenie, paliwo, energia elektryczna czy rata kredytu, w dorosłym życiu każdy ma jakieś opłaty i musi pracować żeby na nie