Wpis z mikrobloga

@iEarth: Dzięki za odzew. Wczoraj dyskutowałam z moim #niebieskiepaski odwołanie do Boga w programie grup DDA - skąd ta potrzeba i jak się do tego odnoszą ateiści. Wiadome, że nie chodzi tu o tego, jednego Boga i że duchowość szeroko pojęta jest częścia procesu odnajdywania się i budowania swojej "całości", ale mieliśmy takie odczucie jak ty.
  • Odpowiedz
@panimanager @iEarth: Wlasnie tez chce sie do tego odniesc. Czy to nie jest troche tak, ze identyfikujac sie jako DDA niejako sami sobie doklejamy latke? Jako jakas kategoryzacja czy cos? Bylem na grupie DDA, aktualnie bardziej jestem zdania, ze moi rodzice byli niedojrzali emocjonalnie, bez wnikania w DDA/DDD. Bardzo duzo rzeczy powiela sie w obu podejsciach.
  • Odpowiedz
@E_li_mi_nator: Masz na myśli tą:

1. Aby przykryć nasz lęk wobec ludzi, a także strach przed izolacją, sami niestety staliśmy się
silnymi autorytetami, osobami, które odstraszają innych i doprowadzają ich do wycofywania
  • Odpowiedz
@cugowski: dzięki za podzielenie się historią. Jeśli dobrze zrozumiałam i prowadząca grupę przylatywala do was, to niezły nakład czasu na to szedł i oczywiście ciekawi mnie, czy nie było nikogo bliżej. Ale to tylko moja ciekawość ( ͡° ͜ʖ ͡°) Ważne jest to co piszesz, żeby znaleźć swoją drogę i robić to, co nam służy. Czytając twój wpis, pomyślałam sobie, że my żyjemy z całą masą
  • Odpowiedz
@cugowski: to chyba nie była grupa 12 kroków?
Tez mieszkam w UK, wiec temat mnie zaciekawił z tą prowadzącą. Możesz rozwinąć? Z tego co kojarzę w Londynie jest pewna pani „psycholog”, która robi sobie fejm i kasę odwołując się do założeń grup dda i alanon, co zdaje się być kompletnym nadużyciem, bo grupy 12 kroków są zupełnie samodzielnie i pozbawione liderów.
  • Odpowiedz
@panimanager: Tak, raz w miesiacu przylatywala do UK. Ze wzlgedu na loty, siedzial od wtorku do wtorku. Grupe z nia mielismy sobota-niedziela, 9-17. Oprocz mnie wszyscy uczeszczali do niej indywidualnie dodatkowo, w pozostale dni. Ja mam swojego indywidualnego terapeute, raz tylko u niej bylem 'prywatnie', jak mialem k------o mocny zjazd i potrzebowalem widzieci sie z kims. Z tego co sie rozeznalem to jesli chodzi o DDA nie bylo nikogo blizej.
  • Odpowiedz
@E_li_mi_nator: Tez tak sadze, ze daje takie poczucie, ze jest jakas rzeczywista przyczyna dlaczego zachowuje sie tak, a nie inaczej i, ze nie jestem zly, a to moje mniemanie. Jakos bardzo nie sledze 'sceny' DDA/DDD, nie wiedzialem, ze sa tez naciagacze. Zgadzam sie z tym, ze terapia indywidualna jest najwazniejsza w tym wszystkim. Grupa jest dobrym rozwiazaniem, w koncu dazymy do tego, zeby swobodnie zyc w spoleczenstwie, gdzies musimy sie
  • Odpowiedz
Opowiesz cos wiecej o BLAST i EMDR? Jakies materialy albo cos? Kilka razy czytalem o tym, ze jest skuteczne przy leczeniu traum, ale jakos ilekroc probowalem to jakos nic sie nie dzialo. Moze cos zle zrozumialem i nieodpowiednio to robilem. Jaka jest rola terapeuty w tym wszystkim? Myslisz, ze moze to byc dowolny terapeuta, niewyspecjalizowany w tym?


@cugowski: nie wiem, czy moje doświadczenie coś Ci pomoże, bo ja jak się
  • Odpowiedz